Data: 2000-04-13 12:07:12
Temat: Re: Pesymizm
Od: "Aleksander Nabaglo" <...@w...krakow.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
!
PhoeniX <n...@k...net.pl> wrote in message
news:SO5J4.672$DB2.12888@news.tpnet.pl...
> Jakiego dzienniczka ?
> Nie mam 10 lat.
No to do indeksu.
> Nie wyrobił bym się z kasą :-(
No to inny wysilek fizyczny, nie musi byc wielki.
> Z błachego dla innych ludzi powodu zaczynam się denerwować
> a objawia się to głównie , skryciem w sobie, poceniem się po pachami
> a niekiedy nawet i wymiotami.
> Wystarczy w sumie niewielki stres abym popadł w "doła".
Wczesniej zartowalem (o dzienniczku).
Popatrz na sprawy relatywnie: nie Ty posiadasz zbyt niska samoocene,
tylko inni maja zbyt wysoka.
Wielu z Twoich zadowolonych z siebie znajomych moze (bardzo szybko
i nieoczekiwanie) znalezc sie w duzych dolach.
Np. kolega sportowiec moze doznac kontuzji i bedzie musial calkowicie
przeorientowac swoje plany zyciowe.
Inny moze stracic bardzo dobrze platna prace (i pozostana kredyty
do splacenia).
Innego odejdzie zona.
Jeszcze inny popadnie w alkoholizm wylacznie z tego powodu,
ze nie mial tego typu klopotow, ale nie umial cenic tego, co ma.
A tak calkiem powaznie:
Zrobic komplet badan lekarskich, jezeli niczego powaznego
nie znajda, to powtarzac je raz na rok.
Znalezc odpowiednia dla siebie forme aktywnosci
fizycznej. Proponuje rozwazyc: Aikido, Taijiquan, Qigong.
Wazne, aby codziennie ruszac sie ok. godziny (lub 20 minut,
jezeli bardzo brakuje czasu (niezaleznie od pogody, dostepnych
pomieszczen, sprzetu)).
> To już pewnie cały siwy jesteś ? :-)
Tylko lokalnie podchodzi to pod 50%
A.
|