Data: 2003-10-03 08:17:11
Temat: Re: Piękna i... mniej piękna :)
Od: Paul <h...@a...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 3 Oct 2003 06:36:37 +0000 (UTC), "Tris von Bis"
<t...@N...gazeta.pl> wrote:
>Byc moze kobiety podchodza do atrakcyjnosci bardziej kompleksowo.
To chyba calkiem proste. Facetowi podoba sie ta kobieta, ktora budzi
w nim podswiadomy chociaz instynkt. Facet jest samcem, szuka z natury
samicy i zgodnie z natura dokonuje oceny. Oczywiscie wychowanie i
wzorce kulturowe wplywaja na jego podswiadome ocenianie kobiet, ale to
ciagle pozostaje podswiadomosc.
Kobieta jak ocenia kobiete, to nie czuje instynktu jaki czulaby
ogladajac faceta. Gdy kobieta ocenia kobiete, to ocenia tylko
intelektualnie, starajac sie porownywac kobiete oceniana z jakims
wzorcem. Przypomina sobie jak ma na przyklad zazwyczaj zrobiony
makijaz jakas modelka i porownuje z obiektem ocenianym.
Facet znowoz nie porowonuje (przynajmniej nie robi tego swiadomie),
ale tylko instynkt mu mowi czy dana oceniana kobieta jest ladna.
P.S. Analogicznie jest w przypadku ocen facetow dokonywanych przez
facetow. Taki E Iglesias to mi przypomina wiejskiego brudnego
prymitywa z poludniwych czesci Europy, jakich czasem mozna bylo
niestety zobaczyc podczas moich podrozy sprzed paru ladnych lat.
Jezeli Iglesias, tak racjonalnie, intelektualnie oceniajac,
nie przypomina mi zadnego faceta-gwiazde na przelomie ostatnich lat,
a przypomina mi raczej jakiegos wiesniaka, to uwierzcie, ze wielkie
zdziwienie powoduje u mnie Iglesiasa powodzenie :-)
|