Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Piękne chwile, wspaniałe wspomnienia.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Piękne chwile, wspaniałe wspomnienia.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 145


« poprzedni wątek następny wątek »

101. Data: 2010-05-11 08:19:30

Temat: Re: Piękne chwile, wspaniałe wspomnienia.
Od: medea <X...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

zażółcony pisze:

> W sumie ja tego nie kumam: jak człowiek inteligentny tak jak Ender,
> może nie zauważać różnicy między wspomnieniem, przeszłością przywoływanym
> w celu podzielenia sięz kimś jakimś konstruktywnym doświadczeniem - a
> traumą, odpryskiem przeszłości nieprzepracowanej, która jest destrukcyjna
> dla teraźniejszości.
> Jakaś mocna projekcja u niego tu jest.

Dokładnie! Pewnie odnalazł w tej historyjce siebie sprzed lat.

> Brak doświadczeń 'pozytywnych
> zamknięć'.
> Dla niego każdy wspominek o przeszłości automatycznie jest kojarzony z rysą
> i bólem teraźniejszym.

Gdyby sobie po tamtej swojej pierwszej babce popłakał jak należy, nie
pielęgnując chęci zemsty za nią na całym rodzie kobiecym, to by mu w
końcu przeszło. Ale to wszystko jeszcze przed nim, miejmy nadzieję.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


102. Data: 2010-05-11 08:26:31

Temat: Re: Piękne chwile, wspaniałe wspomnienia.
Od: medea <X...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Magdulińska pisze:
> W dniu 2010-05-11 00:46, Magdulińska pisze:
>> W dniu 2010-05-10 22:43, medea pisze:
>>> medea pisze:
>>>
>>>> (wtedy jeszcze nie było komórek)
>>>
>>> No i zapomniałam dodać najważniejszego - miałam wtedy tak mniej
>>> więcej 22 lata.
>>>
>>> Ewa
>> To żeś była bardzo, bardzo młoda. Ja mam o wiele, wiele więcej... aż
>> 11lat.
> Tzn. 11 lat więcej.
> A konkretnie 11,5.

No to gdzieś około 50 powinnaś te sprawy zacząć rozumieć. ;)))
S,NMSP

> Fakt.... stara rura ze mnie :(

No wiesz?! Jesteś w najlepszym wieku dla kobiety! Więc tego nie marnuj
na jakieś lamenty i utyskiwania. :)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


103. Data: 2010-05-11 08:29:29

Temat: Re: Piękne chwile, wspaniałe wspomnienia.
Od: zażółcony <z...@y...on.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "medea" <X...@p...fm> napisał w wiadomości
news:4be91310$0$2596$65785112@news.neostrada.pl...
> zażółcony pisze:
>
>> W sumie ja tego nie kumam: jak człowiek inteligentny tak jak Ender,
>> może nie zauważać różnicy między wspomnieniem, przeszłością przywoływanym
>> w celu podzielenia sięz kimś jakimś konstruktywnym doświadczeniem - a
>> traumą, odpryskiem przeszłości nieprzepracowanej, która jest destrukcyjna
>> dla teraźniejszości.
>> Jakaś mocna projekcja u niego tu jest.
>
> Dokładnie! Pewnie odnalazł w tej historyjce siebie sprzed lat.
Obawiam się, że sporo w tym też Endera teraźniejszego.
Wyraźnie widać, że utożsamia się z ty Twoim Adonisem ;)
Poczuł się dotknięty tym, że ktosia tak, 'bez racjonalnych powodów'
porzuciła go i nawet nie widzi powodu, by to jakoś wyjaśniać, by
uznać, że nie dość się starała, że nie próbowała zawalczyć, że nie
widzi w tym swojego błędu, niedojrzałości czy może zaprzepaszczonej
szansy :) A tu nic z tych rzeczy ... To straszne ...

;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


104. Data: 2010-05-11 08:36:58

Temat: Re: Piękne chwile, wspaniałe wspomnienia.
Od: Piotr <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

medea pisze:
> Piotr pisze:
>
>> Być może moja ocena właśnie spowoduje jakieś refleksje i przemyślenia,
>> choć też w to wątpię.
>
> Ależ ja mam to już dawno za sobą, jeśli chodzi o tamtą sprawę. :)
>
>> Otóż odnosząc to co napisałaś do swoich doświadczeń,
>> sam głównie interesowałem się znajomością z atrakcyjnymi dziewczynami.
>> Można by powiedzieć nawet stereotypowo wnosząc po aparycji, z pustymi
>> lalkami.
>> I owszem, były pewne obszary ich zainteresowań czy zachowań,
>> że można było wymięknąć, ale w zdecydowanej większości były to bardzo
>> inteligentne osoby.
>> Śmieszy mnie trochę jak ktoś uważa, że ładna buzia u kobiety to pstro
>> w głowie,
>> ponieważ znam bardzo ładne kobiety i cholernie inteligentne.
>
> Nic podobnego nie twierdzę, że niby uroda jest równoznaczna z brakiem
> inteligencji. Tamten "mój" Apollo wcale nie był głupi, gdzieś coś
> takiego napisałam? Dla Ciebie przekonujące powinno być to, że był
> świeżo po studiach. ;) No ale niestety nie pasowaliśmy do siebie,
> takie życie.
>
>> A ty myślisz, że skąd się biorą te relacje, które były u Ciebie na
>> pierwszym planie?
>> Że są gdzie tam zawieszone w próżni i się na nie po prostu natykasz?
>> IMO takie relacje właśnie się tworzy z różnych części składowych
>> (zaangażowania, posiadanych wartości i umiejętności)
>> i to bardziej na zasadzie emergencji niż jakiejś sumy czy iloczynu.
>
> Sam widzisz, że relacje zależą od wielu czynników, to jak mam Ci
> odpowiedzieć na to pytanie? W każdym pojedynczym przypadku zależą od
> wielu - zwykle za każdym razem różnych - rzeczy.
>
>> Najlepiej, jak zaangażowanie jest obopólne, choć nie jest to jakimś
>> warunkiem
>> koniecznym, ale posiadane wartości i umiejętności raczej chyba muszą
>> być obopólne.
>> Czy potrafisz zwerbalizować, czego zabrakło u was, żeby doprowadzić
>> do jakichś wspólnych i satysfakcjonujących relacji?
>
> Nie bardzo mi się chce to rozpatrywać, tym bardziej że teraz patrzę na
> to trochę inaczej niż wtedy. Generalnie facet zionął głębokim
> pesymizmem (w moim odczuciu) oraz był chyba zbytnio skoncentrowany na
> sobie. Czasem wspominając go, zamiast jego imienia mówiłam "Smutny". ;)
>
> Ewa

Przecież Ty nawet nie wiesz, czemu wtedy nie wypaliło z Apollem.
Tak naprawdę jest kupę nieścisłości w Twoim opisie, ale nie chcę go
za bardzo dyskredytować.
Nie mniej jednak gdyby Apollo był faktycznie atrakcyjny, to na pewno
wplotłabyś w opis jakąś pretensję do jego narcyzmy, który musiałby
przejawiać.
Gdyby był na tyle inteligentny aby go nie przejawiać, to z pewnością
nie mogłabyś jemu raczej tego zarzucić co zarzuciłaś. Itp.
Doradzasz koleżance, żeby się nie martwiła, bo czasem jest kiepsko
i sugerujesz jej, że tak po prostu musi być.
Nieważne czemu, nieważne jak ale tak jest.
I dokładnie taka jesteś z tego co Ciebie obserwuję.
Owszem, można od Ciebie dostać jakąś atrakcyjną znajomość
jak się wie trochę jak i się Ciebie odpowiednio zainteresuje,
ale sama od siebie nic nie dasz.
Oczywiście, nie żebym coś chciał, ale nawet chociażby innym,
którzy trochę gorzej Ciebie wyczuwają i rozumieją.
Piotrek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


105. Data: 2010-05-11 08:37:12

Temat: Re: Piękne chwile, wspaniałe wspomnienia.
Od: medea <m...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

zażółcony pisze:

> Poczuł się dotknięty tym, że ktosia tak, 'bez racjonalnych powodów'
> porzuciła go i nawet nie widzi powodu, by to jakoś wyjaśniać, by
> uznać, że nie dość się starała, że nie próbowała zawalczyć, że nie
> widzi w tym swojego błędu, niedojrzałości czy może zaprzepaszczonej
> szansy :) A tu nic z tych rzeczy ... To straszne ...

Trochę powinno mu pomóc to, że ktosia też później została bardzo brzydko
porzucona. I to - na domiar złego - przez jakiegoś Quasimodo. ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


106. Data: 2010-05-11 08:58:27

Temat: Re: Piękne chwile, wspaniałe wspomnienia.
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

medea pisze:
> No i zapomniałam dodać najważniejszego - miałam wtedy tak mniej więcej
> 22 lata.

W tej sytuacji rzeczywiscie wiek jest dosc istotny. Magdulinska jest
znacznie starsza, a po 30-tce czas biegnie nieco inaczej i zakochania
oraz zwiazane z nimi oczekiwania tez sa inne.
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


107. Data: 2010-05-11 09:10:40

Temat: Re: Piękne chwile, wspaniałe wspomnienia.
Od: "Qrczak" <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie Marchewka <s...@g...pl> tak oto plecie:
>
> medea pisze:
>> No i zapomniałam dodać najważniejszego - miałam wtedy tak mniej więcej 22
>> lata.
>
> W tej sytuacji rzeczywiscie wiek jest dosc istotny. Magdulinska jest
> znacznie starsza, a po 30-tce czas biegnie nieco inaczej i zakochania oraz
> zwiazane z nimi oczekiwania tez sa inne.


Nie zawsze, nie zawsze.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


108. Data: 2010-05-11 09:16:46

Temat: Re: Piękne chwile, wspaniałe wspomnienia.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 11 May 2010 07:57:04 +0200, zażółcony napisał(a):

> Kurna, jak on mnie drażni ;)))
> Jeszcze bardziej, niż Ikselka, która też lubi utykać w życiorysach innych
> osób,
> na kilka-kilkanaście lat wstecz.

Bo to, co się dzieje obecnie, ma swoje źródła w przeszłości, panie
"analityku-psycho". Pokaż mi, co robiłeś kiedyś, a powiem ci, dlaczego dziś
jesteś jaki jesteś.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


109. Data: 2010-05-11 09:19:54

Temat: Re: Piękne chwile, wspaniałe wspomnienia.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 11 May 2010 08:59:54 +0200, Stalker napisał(a):

> zażółcony wrote:
>
>> W sumie ja tego nie kumam: jak człowiek inteligentny tak jak Ender,
>
> Może ty za mocne założenia robisz? :-)
>
> Stalker

Coś Cię "kujnęło"?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


110. Data: 2010-05-11 09:24:27

Temat: Re: Piękne chwile, wspaniałe wspomnienia.
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka wrote:
> Dnia Tue, 11 May 2010 08:59:54 +0200, Stalker napisał(a):
>
>> zażółcony wrote:
>>
>>> W sumie ja tego nie kumam: jak człowiek inteligentny tak jak Ender,
>> Może ty za mocne założenia robisz? :-)
>>
>> Stalker
>
> Coś Cię "kujnęło"?

Zazdrość oczywiście :-)

Stalker, choleryczne simpleksy już tak mają :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 15


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Gwałt na dzieciach....bajki.
Re: Miedwiediew nie wyklucza wybuchu trzeciej wojny światowej...
Teraz zadowolony?
ŚNIADANKO
Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »