Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Piękny pogrzeb Re: Piękny pogrzeb

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Piękny pogrzeb

« poprzedni post następny post »
Data: 2018-08-15 02:21:40
Temat: Re: Piękny pogrzeb
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki

"Trybun" <c...@j...ru> wrote in message
news:5b72b68d$0$616$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2018-08-14 o 03:04, Pszemol pisze:
>> "Trybun" <c...@j...ru> wrote in message
>> news:5b716368$0$604$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> Nie? Jesteś pewny? Twoja wiara w życie po życiu, którego
>>>> nikt żywy nie doświadczył przecież i nie mógł z definicji
>>>> Ci zrelacjonować nie różni się od wiary dziecka w Mikołaja.
>>>> Ot, miłe, błogie uczucie magii, fascynacji, tajemniczości...
>>>> Niektórzy z tego wyrastają, nawet gdy są "zarażeni" tym
>>>> pomysłem przez religijnych rodziców i zostają ateistami
>>>> w wieku dojrzałym a inni tkwią w infantylnych wierzeniach
>>>> aż do swojej śmierci.
>>>
>>> W kwestii formalnej - ja nie wierzę, ja chcę wierzyć.
>>
>> I dlatego łatwo Cię przekonują słabe argumenty na za a nie widzisz
>> mocniejszych na przeciw... To się nazywa confirmation bias.
>
> Żadne argumenty, mam własne koncepcje w tych sprawach i jak na razie nie
> widziałem czegoś co by je mogło obalić.

Dokładnie na tym właśnie polega "confirmation bias".
Poczytaj sobie:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Efekt_potwierdzenia

>>> Jest jednak sporo dowodów że śmierć nie zawsze oznacza
>>> koniec wszystkiego. Niedawno w poważnej TV oglądałem, program o
>>> duchach, eksperymenty
>>> potwierdzone naukowo i cała masa świadków,
>>> tu nie trzeba wcale wiary..
>>
>> Ależ trzeba wiary i to dużo wiary. Choćby wiary w wiarygodność świadków.
>> Nauka ścisła nie opiera się na zeznaniach świadków - tak się skazuje
>> przestępców w sądzie - nauka wymaga dużo lepszych dowodów.
>>
>> Co to jest "poważna TV"? TV to rozrywka, nie nauka.
>> Co to są "eksperymenty potwierdzone naukowo"?
>> Zrobiono program rozrywkowy do TV... i w między czasie
>> puszczano reklamy proszków do prania Vizir i szamponu Fa :-)
>
> Powiem więcej - osobiście byłem świadkiem kilku rzeczy których nie można
> racjonalnie wytłumaczyć.

A precyzyjniej: ty nie potrafiłeś racjonalnie wytłumaczyć. A to duża
różnica.

> Powiedzmy sobie szczerze - do czego ta nauka nas prowadzi - prosta linia
> do samozagłady.

Że co??

> XXI wiek a niedawno mnie ugryzł kleszcz, niestety nie ma lekarstwa -
> konował był szczery - "przepisuje antybiotyk, ale nie ma pewności że
> zadziała", za pseudokomuny podawano surowicę przeciw ukąszeniu przez żmiję
> zygzakowatą - teraz powiadają że to było tylko placebo, którego dzisiaj
> już w ogóle się nie stosuje. Tak że lepiej trochę mniej entuzjazmu dla
> tych zdobyczy nauki.

Chcesz obalać całą naukę na podstawie przykładu jednego lekarza
który źle ją zastosował?
To tak jak byś udowadniał że człowiek nie potrafi skoczyć 2m w zwyż
bo sam próbowałeś 23 razy i się nie udało... popatrz na olimpijczyków!

I dlaczego "konował"? Skąd ta pogarda do profesjonalistów?
Masz może jakieś kompleksy braku wykształcenia?

>>>>> Nie mam zdania na ten temat, zwykła hodowla bądź poddawanie
>>>>> jakimś próbom. Ciągle jestem na etapie poznawania tego sensu.
>>>>
>>>> Naprawdę? :-) Opisz ten proces poznawania sensu...
>>>> Skąd bierzesz dane na ten temat? Jak poznajesz "boga" który Cię hoduje?
>>>
>>> Na logikę biorąc to wersje najbardziej prawdopodobne.
>>
>> Niech ja przytoczę tu znanego wieszcza, Trybuna z wypowiedzi obok:
>> "O logice nie ma co mówić w przypadku wiary. Zresztą jak stworzenie
>> które nawet nie wie po co istnieje może mówić o logice?" I co Ty na to?
>
> Jest to tylko logika "na miarę". Spokojnie można to nazwać czczymi
> spekulacjami.

No to daruj sobie czcze spekulacje - bo to przeciez to samo co
spekulacje na temat "dziewicy Maryji" czy "przeobrażenia w ciało
i krew Chrystusa" na każdej mszy świętej, czy tym podobne bajki.

>>> Proces można by opisać gdyby się posuwał do przodu,
>>> ja jestem na etapie początkowym. Tak jak to się hoduje zwierzęta,.
>>> Pasterza nie musimy znać.
>>
>> Ale możemy sobie o nim marzyć? Ale po co? Aby łatwiej do rzeźni się szło?
>
> Rzecz do głębszego zastanowienia - co wybieram - nicość, czy jakieś nawet
> niedogodności wegetacji po śmierci.

I tu jest problem. Bo Ty nie masz żadnego wyboru...
Rzeczywistość taka jest jaka jest - Ty sobie wybierasz tylko marzenia
a nie to jak jest naprawdę :-)

>>>>>> Radość życia! Piękna przyroda!
>>>>>> Codzienne ludzkie pozytywne doznania: czy to satysfakcji
>>>>>> czy miłości czy też innych przyjemnych uczuć, dużych i małych.
>>>>>
>>>>> Ale zdajesz sobie sprawę że to wszystko zależy od stanu umysłu? Trochę
>>>>> mniej endorfin i już to co wcześniej wywoływało wręcz euforię staje
>>>>> się przykrym doznaniem..
>>>>
>>>> Nie przeżyłem tego - opisz proszę na jakichś przykładach...
>>>
>>> Syndrom idola, - ubóstwia, nie może wręcz żyć bez licznej publiki,
>>> przeżywa wręcz ekstazę, przychodzi czas i idol już przy trochę
>>> liczniejszym towarzystwie przeżywa prawdziwe katusze.
>>
>> Nie znam...
>
> No niestety, jak widzę jest sporo rzeczy których Ty nie znasz a dla mnie
> są oczywiste..

ha ha :-)
Raczej to co napisałeś o jakimś syndromie idola zupełnie nie pasuje
do tego co napisałem wyżej... co ma jedno z drugim wspólnego?
Moja radość z jazdy na nartach nie jest zależna od publiczności...
Nawiasem mówiąc nie jestem żadnym idolem :-) Więc pleciesz trzy po trzy.

>>>>>> Nie muszę sobie wymyślać jakiegoś sztucznego wielkiego
>>>>>> sensu pełnego patosu aby czuć się komfortowo w swojej skórze.
>>>>>> Zastanów się lepiej czemu Ty musisz sobie tak swój sens życia
>>>>>> tłumaczyć.
>>>>>
>>>>> Dlaczego ja muszę wymyślać, - może wszystkie te radości i smutki życia
>>>>> przeżyłem i zastanawiam się co dalej..
>>>>
>>>> Nic dalej... właśnie nic. Przeżyłeś życie, skończy się, zgaszą światło
>>>> i tyle.
>>>> Po śmierci będzie się mnóstwo rzeczy działo, z tym że te rzeczy już
>>>> nas, nieżywych, nie będą dotyczyć.
>>>
>>> Proponujesz mi rolę jakiegoś hodowlanego dla futerka czy mięsa
>>> zwierzaka. A ja chcę mieć nadzieję że tak nie jest.
>>
>> Wolno Ci :-) Tylko zastanów się, po co?
>> Co daje Ci "więcej" to, że będziesz sobie marzył o życiu po życiu?
>> No i co, jeśli wybrałeś ZŁA religię? Nie męczy Cię to, że być może
>> oddajesz cześć i chołdy złemu bogu?
>
> Mam jakiś dorobek, i chciałbym aby w następnym etapie wegetacji to było
> brane pod uwagę. Wtedy i tylko wtedy znaczenie ciągłości życia miałoby
> sens.

Jaki sens by miało?
A wiesz że definiowanie rzeczywistości słowami "chciałbym aby było"
albo "chciałbym aby się stało" to tzw. "wishful thinking", czyli po naszemu
myślenie życzeniowe. Tak się nie bada natury, tak się nie posuwa nauki
do przodu - bada się to co jest, jak jest a nie to jak chcielibyśmy aby
było.

> Bo już np taka reinkarnacja jest bez sensu.

Dla niektórych ma sens. Ba! Dla setek milionów Azjatów ma duży sens!
Dla nich katolicka wiara w przeobrażenie opłatka w ciało Chrystusa
w czasie mszy nie ma natomiast żadnego sensu :-)) Dla mnie też nie :-)))

>>>>>> A nie wpadło Ci przypadkiem do głowy, że życie wieczne, to po
>>>>>> śmierci, jest zupełnie bezcelowe i bezsensowne?? Po co to komu?
>>>>>
>>>>> Nie, nie wpadło. Myślę że tylko wtedy miałoby sens, i to wtedy to my
>>>>> sami nasza osobowość byłaby dla nas/siebie panem.
>>>>
>>>> Nie rozumiem tego - możesz mi wyjaśnić dlaczego nie widzisz sensu
>>>> w życiu czasowo ograniczonym, tu na ziemi, a widzisz sens w życiu
>>>> nieskończonym, tym po śmierci, tym o którym nie masz bladego
>>>> pojęcia jak wygląda i czym się będzie cechowało??
>>>
>>> Cała istota bycia. Jestem i to ja ze swoim, tym czymś (osobowością?) o
>>> sobie decyduję. A nie wegetacja na określony przez kogoś termin.
>>> Jesteśmy tylko czyimiś służkami z terminem użyteczności.
>>
>> Służkami? Komu służysz? Przecież teraz, tu na Ziemi jesteś Ty ze swoją
>> osobowością, poczuciem świadomości i unikalności i o sobie decydujesz.
>> W każdej chwili możesz przecież wejść do Tesco po 3 flaszki wódki
>> i zapić się na śmierć, albo wskoczyć pod nadjeżdzające Pendolino.
>> Ale tego nie robisz? Decydujesz o swoim losie, uczysz się tego co chcesz,
>> czytasz to co chcesz, chodzisz tam gdzie chcesz, jesz to co chesz, bawisz
>> się z tym z kim chcesz się bawić a nie kolegujesz sie z tym kogo nie
>> lubisz.
>> Jesteś wolnym człowiekiem i o swoim losie decydujesz tu i teraz, bez
>> potrzeby snucia jakichś wymysłów o życiu po życiu...
>> Dla mnie przerażające byłoby odwlekanie życia które mam teraz, tego
>> którego jestem pewny, i zostawianie sobie czegoś "na później"...
>> Coś jak by: "e, po co będę jechał na narty tej zimy, poczekam aż umrę
>> i wtedy będę mógł jeździć na narty co tydzień" - to dopiero bez sensu!!!
>> Zastanów się...
>
>
> Może u Ciebie tego nie ma ale w moim wypadku moja osobowość i pozostała
> reszta to dwie różne rzeczy. Np moja osobowość aż krzyczy gdy muszę
> pożerać swoich "mniejszych braci".
>
> Mogę kupić flaszkę gorzały, a czy krowie na pastwisku ktoś zakazuje żarcia
> trawy.. chce to żre nie chce to nie.
>
> Aby z sobą skończyć to trzeba wyjątkowych okoliczności które zrównoważą
> blokadę, tak że nie pisz o jakimś łatwym wyborze. Analog do krowy
> uwiązanej na łańcuchu o której twierdzisz że w każdej chwili może sobie
> przejść na inne pastwisko.

Są sposoby na stosunkowo łatwe odejście z tego świata...
Często stosowane przez młodzież w USA...
Jednym z nich jest np. zwrócenie się w stronę policjanta
na służbie z wycelowanym w niego pistoletem, nawet gdy
jest nienabity albo nawet nieprawdziwy, taki na wodę lub korki.
Gwarantowana szybka śmierć na miejscu.
Jeśli tak bardzo pragniesz spełnić swoje marzenia tego swojego
życia po życiu, co to ma tyle sensu dla Ciebie, to może wypróbuj?

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
15.08 Pszemol
15.08 k...@g...pl
15.08 XL
15.08 XL
15.08 k...@g...pl
15.08 XL
15.08 Kviat
15.08 Kviat
15.08 Kviat
15.08 k...@g...pl
15.08 Jakub A. Krzewicki
15.08 Pszemol
15.08 Pszemol
16.08 Kviat
16.08 Kviat
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6