Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Piękny pogrzeb

Grupy

Szukaj w grupach

 

Piękny pogrzeb

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 179


« poprzedni wątek następny wątek »

61. Data: 2018-08-13 07:49:09

Temat: Re: Piękny pogrzeb
Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2018-08-12 o 22:32, k...@g...pl pisze:
> Ale tak jest.
> Jak słyszę dzwony kościelne to wiem żeby tam nie wchodzić.

Całe miasto omijasz łukiem?

Dzwony kościelne powinny być zakazane, to takie samo zanieczyszczanie
przestrzeni publicznej hałasem, jak palenie dymem. Niech sobie
napierdalają dzwonami wewnątrz kościoła skoro lubią, ale tak, żeby na
zewnątrz słychać nie było.

Pozdrawiam
Piotr




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


62. Data: 2018-08-13 08:07:54

Temat: Re: Piękny pogrzeb
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

<k...@g...pl> wrote:
> Ale tak jest.
> Jak słyszę dzwony kościelne to wiem żeby tam nie wchodzić.
>

I to jest zdrowa postawa! W odróżnieniu od tych, którzy piszczą, że im się
ciągle ,,narzuca" katolicki porządek itd.
NIE WCHODZIĆ, nie słyszeć, nie zauważać!


--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


63. Data: 2018-08-13 08:21:26

Temat: Re: Piękny pogrzeb
Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2018-08-13 o 00:09, Pszemol pisze:
> "Kviat" wrote in message news:5b706483$0$601$65785112@news.neostrada.pl...
>> Ale, jeżeli to miejsce publiczne, to są to zwykle miejsca wyznaczone.
>> Jak widzisz takie miejsce i ci to przeszkadza, to się tam nie pchasz.
>>
>> Palacz w miejscu publicznym nie powinien palić, bo niepalący ma takie
>> samo prawo do przebywania w miejscu publicznym jak palący. Jak widzisz
>> palacza na przystanku autobusowym/kolejowym i chcesz gdzieś pojechać,
>> to się tam nie pchasz, bo ktoś pali?
>
> Tak jest.
>
>> Nie rozumiem za to całkowitego zakazu palenia w lokalach. Właściciel
>> lokalu powinien mieć wybór "tu wolno palić" - "zakaz palenia". Jego
>> lokal i on decyduje. A klienci głosują portfelem i niepalący/palący
>> nie musi wchodzić do takiego lokalu jeśli nie chce.
>
> Bo to tylko iluzja wyboru. Iluzja dla własciciela, iluzja dla pracownika.
> Właściciel nie wybierze zakazu palenia bo klient pójdzie do konkurencji.

Hmmm... a niepalący to nie klient? Pójdzie do konkurencji, tej z zakazem
palenia...

Zresztą w tej chwili zakaz to i tak fikcja. Ludzie palą na zewnątrz, a
klienci bardziej wybierają te knajpy, które mają "ogródki" ze stolikami
przed wejściem.
(Kiepska frekwencja w restauracjach zimą, to już na inną dyskusję.)

> Jedyną drogą na czyste powietrze w restauracjach to zakaz palenia
> wszędzie, we wszystkich lokalach.

Ale kto powiedział, że we wszystkich restauracjach musi być czyste
powietrze? Dlaczego we wszystkich? I dlaczego ma o tym decydować
urzędnik, a nie właściciel restauracji?
Nie ma obowiązku chodzenia do restauracji. Można wybrać inną.

Istotą jest edukacja. Właściciel sam wybierze zakaz palenia, gdy
większość klientów pójdzie do konkurencji.

> Podobnie jest w wyposażaniem aut w poduszki czy pasy bezpieczeństwa.

Nie widzę podobieństwa.
Przybliżysz?

> Wiele jest takich iluzji wyboru które są wyborem tylko na powierzchni,
> gdy nie znasz tematu dokładnie i wydaje Ci się że jest wybór gdzie go
> nie ma lub conajmniej jest silna presja aby się dostosować do reszty.

Zgoda. W przypadku jakiegoś monopolu (np. na sprzedaż wody) nie masz wyboru.
Ale jakaś knajpa? Nie przesadzasz?

> Podobna do iluzji wyboru czy Twoje dziecko ma chodzić na religię
> do szkoły czy nie - w końcu może siedzieć w kącie sam i przeczekać
> godzinę bez kolegów, nie?

Hmm... przecież właśnie dlatego piszę, że powinien być rzeczywisty wybór.
Nie proponuję zamknięcia knajp. Jadłodajnie dotowane z budżetu powinny
być wolne od dymu, a prywatne powinny mieć wybór.
Tak samo szkoły powinny być wolne od religii, a religię mogą sobie uczyć
w kościołach (prywatnych przecież).

Pozdrawiam
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


64. Data: 2018-08-13 09:51:31

Temat: Re: Piękny pogrzeb
Od: k...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

A nauka religii w szkole państwowej?
Szkółka niedzielna przy kościele, to jedyne miejsce właściwe do szerzenia
religijności.
Szkoły państwowe powinny być niezdominowane przez jedną religię.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


65. Data: 2018-08-13 10:39:37

Temat: Re: Piękny pogrzeb
Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2018-08-13 o 08:07, XL pisze:
> <k...@g...pl> wrote:
>> Ale tak jest.
>> Jak słyszę dzwony kościelne to wiem żeby tam nie wchodzić.
>>
>
> I to jest zdrowa postawa! W odróżnieniu od tych, którzy piszczą, że im się
> ciągle ,,narzuca" katolicki porządek itd.
> NIE WCHODZIĆ, nie słyszeć, nie zauważać!

LOL :)
Trzeba ogłuchnąć, żeby nie słuchać dzwonów i oślepnąć, żeby nie widzieć
krzyży w szkołach i urzędach.
Pogorszyło ci się.

To tak jakbyś zaproponowała niepalącym zatykać nosy na przystanku, bo
palacz chce zapalić.

Nie napierdalać dzwonami i nie wieszać krzyży w przestrzeni publicznej.
Nie palić w miejscach publicznych. Proste, ale dla ciebie nie do ogarnięcia.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


66. Data: 2018-08-13 10:50:54

Temat: Re: Piękny pogrzeb
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu poniedziałek, 13 sierpnia 2018 07:49:10 UTC+2 użytkownik Kviat napisał:
> W dniu 2018-08-12 o 22:32, k...@g...pl pisze:
> > Ale tak jest.
> > Jak słyszę dzwony kościelne to wiem żeby tam nie wchodzić.
>
> Całe miasto omijasz łukiem?
>
> Dzwony kościelne powinny być zakazane, to takie samo zanieczyszczanie
> przestrzeni publicznej hałasem, jak palenie dymem. Niech sobie
> napierdalają dzwonami wewnątrz kościoła skoro lubią, ale tak, żeby na
> zewnątrz słychać nie było.
>
> Pozdrawiam
> Piotr

Kviatek nie bądź ekstremistą.
W dzielnicach historycznych, gdzie zabytkowe kościoły i inne świątynie stanowią
część krajobrazu, dzwony powinny być dozwolone.
Jakoś nie mogę sobie wyobrazić katedry Wawelu czy świątyń buddyjskich w Nara w
Japonii bez dzwonów.
Można byłoby w pojedynczych przypadkach pozwalać na stawianie dzwonów w nowszych
kościołach, ale pod warunkiem, że styl i struktura w jakich są wybudowane,
trzyma się ściśle wzoru świątyń historycznych.

Natomiast drażnią mnie dzwony w modernistycznych, źle wybudowanych
kościołopodobnych potworkach:
https://tinyurl.com/yb3a3alh
Po prostu takie wybryki architektów na dzwony nie zasługują, w tym wypadku
rzeczywiście dzwony ich nie upiększają, bo nie są w stanie, a tylko robią hałas.
Zakazana powinna być budowa kościołów w tym stylu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


67. Data: 2018-08-13 12:56:18

Temat: Re: Piękny pogrzeb
Od: Trybun <c...@j...ru> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2018-08-11 o 19:19, Pszemol pisze:
>
>>>
>>> To tak jak byś współczuł dorosłym że porzucili dziecięcą wiarę w Św
>>> Mikołaja.
>>
>> Nie, nie tak.
>
> Nie? Jesteś pewny? Twoja wiara w życie po życiu, którego
> nikt żywy nie doświadczył przecież i nie mógł z definicji
> Ci zrelacjonować nie różni się od wiary dziecka w Mikołaja.
> Ot, miłe, błogie uczucie magii, fascynacji, tajemniczości...
> Niektórzy z tego wyrastają, nawet gdy są "zarażeni" tym
> pomysłem przez religijnych rodziców i zostają ateistami
> w wieku dojrzałym a inni tkwią w infantylnych wierzeniach
> aż do swojej śmierci.

W kwestii formalnej - ja nie wierzę, ja chcę wierzyć. Jest jednak sporo
dowodów że śmierć nie zawsze oznacza koniec wszystkiego. Niedawno w
poważnej TV oglądałem,  program o duchach, eksperymenty potwierdzone
naukowo i cała masa świadków, tu nie trzeba wcale wiary..

>
>> Poza tym znasz dzieciaka który wierzy w Św Mikołaja?
>
> Oczywiście że większość małych dzieci wierzy w Św Mikołaja.
> Nie bądź śmieszny...
>
>>> Czyli według Ciebie po co "znosimy te ciężary"?
>>> Jaki jest dla Ciebie sens egzystencji na Ziemi?
>>
>> Nie mam zdania na ten temat, zwykła hodowla bądź poddawanie
>> jakimś próbom. Ciągle jestem na etapie poznawania tego sensu.
>
> Naprawdę? :-) Opisz ten proces poznawania sensu...
> Skąd bierzesz dane na ten temat? Jak poznajesz "boga" który Cię hoduje?

Na logikę biorąc to wersje najbardziej prawdopodobne. Proces można by
opisać gdyby się posuwał do przodu, ja jestem na etapie początkowym. 
Tak jak to się hoduje zwierzęta,. Pasterza nie musimy znać.

>
>>> Radość życia! Piękna przyroda!
>>> Codzienne ludzkie pozytywne doznania: czy to satysfakcji
>>> czy miłości czy też innych przyjemnych uczuć, dużych i małych.
>>
>> Ale zdajesz sobie sprawę że to wszystko zależy od stanu umysłu?
>> Trochę mniej endorfin i już to co wcześniej wywoływało wręcz euforię
>> staje się przykrym doznaniem..
>
> Nie przeżyłem tego - opisz proszę na jakichś przykładach...

Syndrom idola, - ubóstwia, nie może wręcz żyć bez licznej publiki,
przeżywa wręcz ekstazę, przychodzi czas i idol już przy trochę
liczniejszym towarzystwie przeżywa prawdziwe katusze.

>
>>> Nie muszę sobie wymyślać jakiegoś sztucznego wielkiego
>>> sensu pełnego patosu aby czuć się komfortowo w swojej skórze.
>>> Zastanów się lepiej czemu Ty musisz sobie tak swój sens życia
>>> tłumaczyć.
>>
>> Dlaczego ja muszę wymyślać, - może wszystkie te radości i smutki
>> życia przeżyłem i zastanawiam się co dalej..
>
> Nic dalej... właśnie nic. Przeżyłeś życie, skończy się, zgaszą światło
> i tyle.
> Po śmierci będzie się mnóstwo rzeczy działo, z tym że te rzeczy już
> nas, nieżywych, nie będą dotyczyć.

Proponujesz mi rolę jakiegoś hodowlanego dla futerka czy mięsa
zwierzaka. A ja chcę mieć nadzieję że tak nie jest.

>
>>> A nie wpadło Ci przypadkiem do głowy, że życie wieczne, to po
>>> śmierci, jest zupełnie bezcelowe i bezsensowne?? Po co to komu?
>>
>> Nie, nie wpadło. Myślę że tylko wtedy miałoby sens, i to wtedy to my
>> sami nasza osobowość byłaby dla nas/siebie panem.
>
> Nie rozumiem tego - możesz mi wyjaśnić dlaczego nie widzisz sensu
> w życiu czasowo ograniczonym, tu na ziemi, a widzisz sens w życiu
> nieskończonym, tym po śmierci, tym o którym nie masz bladego
> pojęcia jak wygląda i czym się będzie cechowało??
>
>

Cała istota bycia. Jestem i to ja ze swoim, tym czymś (osobowością?) o
sobie decyduję. A nie wegetacja na określony przez kogoś termin.
Jesteśmy tylko czyimiś służkami z terminem użyteczności.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


68. Data: 2018-08-13 12:57:43

Temat: Re: Piękny pogrzeb
Od: Trybun <c...@j...ru> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2018-08-11 o 19:10, Pszemol pisze:
> "Trybun" <c...@j...ru> wrote in message
> news:5b6e958c$0$673$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 2018-08-11 o 01:17, Pszemol pisze:
>>>
>>>>> Z bycia w większości czerpiesz otuchę i wsparcie? :-)
>>>>> To raczej symptomatyczne dla ludzi słabych...
>>>>
>>>>
>>>> Nie,.
>>>>
>>>> Poza żyjącymi swoimi urojeniami - zarozumialcami,
>>>> każdy człowiek jest słaby.
>>>
>>> W porównaniu z tygrysem lub niedźwiedziem? Jasne.
>>> Co nie zmienia faktu, że wśród ludzi są ci słabsi i ci mocniejsi.
>>> Ateiści niejako logicznie rzecz biorąc muszą być mocniejsi,
>>> skoro potrafią iść przez trudy życia bez potrzeby podpierania
>>> się kulami "łaski bożej", zdają egzaminy bez modlitewnych
>>> próśb czy też potrafią się cieszyć życiem bez łudzenia się
>>> fałszywymi obietnicami jakiegoś wydumanego i bezsensownego
>>> wiecznego życia po życiu...
>>
>> Zarozumiałość - zdaje się podajesz na coś receptę mimo tego że o
>> istocie rzeczy możesz tylko po spekulować. Z czego wniosek że one są
>> fałszywe?
>
> Ano z tego, że jest wiele różnych religii na świecie i każda z nich daje
> inne obietnice, inne recepty na sukces - logiczne jest chyba że większość
> z nich musi być fałszywa?

I w tym nie ma pewności, bo z czego ten wniosek że istnieje tylko jeden
Bóg? O logice nie ma co mówić w przypadku wiary. Zresztą jak stworzenie
które nawet nie wie po co istnieje może mówić o logice?

>
>
>> Gdyby ateizm był tym czego człowiek oczekuje to nie byłoby od
>> czasu do czasu słychać jego pełnego rozpaczy głosu.
>
> Że co? Nie rozumiem tej wypowiedzi...
> Ale o jakim głosie rozpaczy piszesz??
>
> Ateizm oczywiście nie jest dla wszystkich - niektórzy ludzie potrzebują
> trzymać się bożej spódnicy jak bezradne dzieci.
>
>

Ten głos ateistów odnośnie ludzi wiary. Po co im właściwie te ataki na
nich?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


69. Data: 2018-08-13 12:58:55

Temat: Re: Piękny pogrzeb
Od: Trybun <c...@j...ru> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2018-08-11 o 10:41, k...@g...pl pisze:
> Gdzie słyszysz rzeczony ,,głos rozpaczy" ateizmu?


Ten jazgot w mediach na ludzi wiary. Chyba wszyscy go słyszymy. Ktoś
wolny od kompleksów nigdy by tak się nie zachowywał. Ateista po prostu
ma swoja wiarę i (chyba) czuje zagrożenie ze strony wiernych innych wyznań.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


70. Data: 2018-08-13 13:00:52

Temat: Re: Piękny pogrzeb
Od: Trybun <c...@j...ru> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2018-08-11 o 19:07, Pszemol pisze:
>
>>> Coraz więcej się niewiernych ujawnia, bo kończą się powoli
>>> zorganizowane prześladowania tej grupy ludności.
>>> Ubolewam nad faktem że wciąż są państwa że za ateizm
>>> ludzi się zwyczajnie zabija... Co Ty o tym myślisz, Trybun?
>>
>>
>> Ale jak to wygląda procentowo?
>>
>> Nie znam takich państw.
>
> To się dokształć :-P Łatwo to wygooglasz.

Nie bawmy się w podchody, dawaj jeden przykład, nie, nie musi być linka.

>
>> Jestem za całkowitą swobodą wyboru wiary i przekonań. I z ubolewaniem
>> stwierdzam że przez pewien okres ktoś w Polsce zainicjował nagonkę na
>> Katolików. Różni celebryci, na różne sposoby starali się
>> zdyskredytować tą religię.
>
> Podasz jakieś przykłady tej "nagonki"?
> Czy jesteś pewien że nie mylisz obojętności czy neutralności,
> czyli braku dewocji i nadmiernej fascynacji z "nagonką"?
>
> Bo do tej pory w Polsce "normą" było jakieś chore wychwalanie,
> kłanianie się w pas, wynoszenie na piedestały aż nawet ukrywanie
> zachowań kryminalnych (np. aktywna pedofilia u księży).
> Więc jakikolwiek ruch w stronę neutralności może być błędnie
> odczytany jako jakiś atak negatywizmu czy "nagonka"...


Ano, pierwszy z brzegu - nie napastował seksualnie małolata zboczeniec,
tylko ksiądz. Myślisz że to tak samo z siebie? Że np gdyby nie było
nagonki na spawaczów to oskarżano by nie konkretną personę a profesję
przez niego uprawianą? Nie wiem na ile jesteś na bieżąco ze sprawami
Polski i okolicy, ale faktem jest że u szwabów w mediach w sprawach
dotyczących kradzieży aut stoi przede wszystkim o Polaku a później
dopiero o kradzieży. Czy ktoś nie usiłuje nam Polakom dorabiać na siłą
rogów, to nie nagonka? To samo robiono u nas z kieckowymi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 18


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Każdy kto tutaj pisze
Chwała Bohaterom Powstania!
Miasta braterskie - Słupsk i Paryż!
Powstańcze śpiewanie.
Świetna muza

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »