Data: 2002-03-27 09:19:24
Temat: Re: Pies-tez czlonek rodziny.
Od: "Loonie" <L...@n...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Margolka Sularczyk" <m...@p...bg.univ.gda.pl> a écrit dans le message
news: a7q69e$ssp$...@n...tpi.pl...
>
> Loonie napisał(a) w wiadomości: ...
> >Dla mnie to marnotrawstwo miłości. Ale EOT.
>
> O, stary! zafrapowales mnie. Uwazasz, ze kazdy dysponuje jakims tam
> potencjalem milosci i jak go odda troche tu, to mu tam braknie? Ja tam
> uwazam, ze milosc sie mnozy z kazda kochana istota, ale moze sie myle??
IMO miłość jest powiązana z czasem, więc powiedzieć: "obdarzam tego to i
tego, o i jeszcze tego!" to sobie każdy może, ale wykonać jest już trudniej.
Więc wolę poświęcać swój cenny czas ludziom niż zwierzętom. Poza tym, że
"kochanie zwierząt" to dla mnie tro(szk)(ch)ę nie ta terminologia. Tu
zwlekamy z tymi słowami, szanujemy je, są bardzo ważne, a tutaj buch!
"Kocham mego pieska - jest cudowny!". Bardzo to dla mnie dziwne, bardzo.
Rozumiem, że zwierzęta są dla niektórych może milsze, psy podobno nie
zdradzają, zawsze merdają (nome nomen) ogonem, głowa ich nie boli, humorów
nie mają, ale... tego nie rozumiem.
--
Pozdrowienia
Loonie
-----------------------------------------------
Kruca bomba, mało casu!
http://www.cybra.pl/erystyka.html
|