Data: 2003-07-30 16:33:34
Temat: Re: Piętnuję, po raz kolejny...
Od: "Marta Góra" <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Współczuję Ci, bo rozumiem że rośliny były bezcenne, choćby ze względu na
emocjonalny stosunek do nich.
Mam wrażenie, że w naszym kraju panuje społeczne przyzwolenie na drobne
grzeszki, kradzieże etc... Owszem wielkie afery, zbrodnie nas oburzają. Ale
jak ktoś przyniesie brzózkę z lasu (niczyja nieprawdaż?) albo klonika z
jakiejś budowy...
Bardzo mi bardzo przykro, u mnie jak dotąd kradną tylko z lasu na szczęście.
Pozdrawiam
Marta
|