« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-05-21 09:40:48
Temat: Pizza - Mapet(ka) dziekuje!Zrobilam pizze!
I udala sie, po raz pierwszy od X prob.
A wszystko dzieki Mapetce. Napisala krok po kroku, po-ma-lut-ku, jak to sie
robi i jak piec, i wyszla. Cudowna, chrupiaca, delikatna, pachnaca.
Mapetka, jestes WIELKA! ;)
Dziekuje
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-05-21 10:07:29
Temat: Re: Pizza - Mapet(ka) dziekuje!A może podzielisz się przepisem, bo owszem moja żona robi pizzę, nawet b.
dobrą, ale ja chciałbym ją zaskoczyć.
Pozdrawiam
--
Punto
e-mail: p...@h...pl
Użytkownik "slonko" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:acd4nk$e24$1@news.tpi.pl...
> Zrobilam pizze!
> I udala sie, po raz pierwszy od X prob.
> A wszystko dzieki Mapetce. Napisala krok po kroku, po-ma-lut-ku, jak to
sie
> robi i jak piec, i wyszla. Cudowna, chrupiaca, delikatna, pachnaca.
>
> Mapetka, jestes WIELKA! ;)
>
> Dziekuje
>
> Magda
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-21 11:17:00
Temat: Re: Pizza - Mapet(ka) dziekuje!> Zrobilam pizze!
> I udala sie, po raz pierwszy od X prob.
> A wszystko dzieki Mapetce. Napisala krok po kroku, po-ma-lut-ku, jak to
sie
> robi i jak piec, i wyszla. Cudowna, chrupiaca, delikatna, pachnaca.
>
> Mapetka, jestes WIELKA! ;)
>
O boska!
Nie chwal mnie tak, bo mi glupio. Robilam pizze zwyczajnie jak drozdzowke.
Chwala temu, kto podal przepis na ciasto (znow zapomnialam, kto to. Dominik,
czy to nie Ty? Czy jest tu jakis Dominik, czy mi sie wydawalo?).
Drozdzowke uczyla mnie robic mama, ktora byla przekonana, ze to
najtrudniejsze ciasto na swiecie, nigdy jej sie nie uda, poki sama nie
zaczela metoda prob i bledow (blendow), eliminowala zbedne czynnosci,
poprawiala recepture i teraz piecze swietnie.
Bardzo sie ciesze, ze sie na cos przydalam. :))
Pozdrawiam serdecznie
Mapetka
--
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-21 12:52:34
Temat: Re: Pizza - Mapet(ka) dziekuje!
Użytkownik "Punto" <p...@h...pl> napisał w wiadomości
news:acd636$6cc$1@news.onet.pl...
> A może podzielisz się przepisem, bo owszem moja żona robi pizzę, nawet b.
> dobrą, ale ja chciałbym ją zaskoczyć.
>
> Pozdrawiam
>
> --
> Punto
podaje to co Mapetka mi napisala (ja zrobilam z polowy porcji, na jedna
blache):
" no to ja podam po-ma-lut-ku:
Boire pol kostki drozdzy, rozrabiam w misce z 4 lyzkami wody (oprocz tej
szklanki), dodalam 2 lyzki oliwy (wymieszanej u mnie z olejem, taka mam po
prostu), dalam 2 lyzeczki cukru, 1 i 1/4 lyzeczki soli (potem jeszcze ciut
dodalam, bo trzeba ciasto wyprobowac, ma byc smaczne, nie niedosolone i nie
za slone). Nie daje, jak w przepisie proszku do pieczenia. po co, skoro sa
drozdze?
Jak juz mam tki zaczyn, to dodalam reszte wody i walnelam to wszystko do
michy z 3 szklankami maki (ale stopniowo, z wolna wlewajac). Wyrobilam
ciasto reka. Ma ladnie odchodzic od dloni i od miski. Jesli mimo wyrabiania
ci sie lepi, dodaj maki (ja dodalam) jesli jest za twarde, dodaj wody
(odrobinke).
Wyrobilam i pod sciereczka zostawilam w cieplym miejscu (na kuchence, w
ktorej wlaczony byl piekarnik, bo cos w nim akurat bylo). W przepisie bylo,
ze 45 minut, ale mi po 30 minutach podwoilo objetosc, wiec je zdjelam. Nie
mietosilam dalej, ale wyjelam i "rozprasowalam" (lekko!!!!!!, tylko tyle,
zeby bylo od kranca do kranca) w ... tortownicy zwyklej (tak zwyklej, ze
strach). Zostawilam na 15 minut. Rada: jesli chcesz,zeby ci sie ladnie
rozprasowalo, nazmaruj rece oliwa (olejem) - nie lepi sie. Tortownica byla
wysmarowana margaryyna. To jest ciasto na 2 cienkie pizze, albo jedna gruba.
Ja zrobilam gruba, bo nie ufalam ilosci ciasta, ale ono bardzo rosnie, mimo,
ze nie ma jajek (no, ale ma drozdze!).
po 15 minutach ulozylam, co mialam, w kolejnosci: cebula lekko podsmazona w
czsnkiem, parowki w plasterki, oregano, bazylia, pomidorki w drobne czastki,
pol lyzeczki chilli, ser gouda starty na duzych oczkach i na koniec koperek.
pieklam to w nagrzanym uprzedniu piekarniku 25 min (35 to za dlugo chyba) w
temp. 200-220 st.
Wyszlo piekne i mieciutkie, rozplywalo sie w ustach, nie bylo zadnych
twardych kantow. Nie bylo podeszwy, nie bylo surowe, nic!
Uszy do gory! Wyglada na to, ze pizza to po prostu drozdzowka inaczej. :))
Moze robisz za twarde ciasto?
Mapet "
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-21 17:21:57
Temat: Re: Pizza - Mapet(ka) dziekuje!> O boska!
> Nie chwal mnie tak, bo mi glupio. Robilam pizze zwyczajnie jak drozdzowke.
> Chwala temu, kto podal przepis na ciasto (znow zapomnialam, kto to.
Dominik,
> czy to nie Ty? Czy jest tu jakis Dominik, czy mi sie wydawalo?).
Pewnie ze jestem.
Dominik tu jest i czuwa, ale na jakis czas zostaje w cieniu i nie udziela
sie na grupie ;-)
Pozdrawiam.
Dominik.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-22 06:14:47
Temat: Re: Pizza - Mapet(ka) dziekuje!
Użytkownik "slonko" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:acd4nk$e24$1@news.tpi.pl...
> Zrobilam pizze!
> I udala sie, po raz pierwszy od X prob.
> A wszystko dzieki Mapetce. Napisala krok po kroku, po-ma-lut-ku, jak to
sie
> robi i jak piec, i wyszla. Cudowna, chrupiaca, delikatna, pachnaca.
>
> Mapetka, jestes WIELKA! ;)
>
> Dziekuje
>
> Magda
>
Czesc,
Dzieki za przepis wyprobuje go w ten weekend:)
Jak juz zrobie i skonsumujemy, to podziele sie opinia. Ale juz teraz wyglada
to smakowicie;
Jeszcze raz thx.
Pozdrawiam:
Punto
p...@h...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-28 11:08:58
Temat: Re: Pizza - Mapet(ka) dziekuje!
Użytkownik "Punto" <p...@h...pl> napisał w wiadomości
news:acd636$6cc$1@news.onet.pl...
> A może podzielisz się przepisem, bo owszem moja żona robi pizzę, nawet b.
Ja też proszę......
Pozdr.
Olivia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-29 07:38:24
Temat: Re: Pizza - Mapet(ka) dziekuje!> > A może podzielisz się przepisem, bo owszem moja żona robi pizzę, nawet
b.
>
> Ja też proszę......
>
> Pozdr.
> Olivia
szuakalam na liscie, ale gdziej juz ten post zniknal, wiem, ze Slonko go
mial(o) :)
Ale zajrzyj do archiwum do postow sprzed, ja wiem, tygodnia moze, tam
bedzie. Wiem, ze go podawalam w watku :pierwszy raz w zyciu (z)robilam
pizze" - nie pamietam, czy to "z" tam bylo. Zycze owocnych poszukiwan.
Mapetka
--
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-29 08:02:52
Temat: Re: Pizza - Mapet(ka) dziekuje!> szuakalam na liscie, ale gdziej juz ten post zniknal, wiem, ze Slonko go
> mial(o) :)
Alez wyslalam Twoj przepisik jako odpowiedz na ten watek (21 maja). Ja go
widze. Bycmoze Wy go nie widzicie (komputery sa dziwne), wiec wklejam raz
jeszcze:
podaje to co Mapetka mi napisala (ja zrobilam z polowy porcji, na jedna
blache):
" no to ja podam po-ma-lut-ku:
Boire pol kostki drozdzy, rozrabiam w misce z 4 lyzkami wody (oprocz tej
szklanki), dodalam 2 lyzki oliwy (wymieszanej u mnie z olejem, taka mam po
prostu), dalam 2 lyzeczki cukru, 1 i 1/4 lyzeczki soli (potem jeszcze ciut
dodalam, bo trzeba ciasto wyprobowac, ma byc smaczne, nie niedosolone i nie
za slone). Nie daje, jak w przepisie proszku do pieczenia. po co, skoro sa
drozdze?
Jak juz mam tki zaczyn, to dodalam reszte wody i walnelam to wszystko do
michy z 3 szklankami maki (ale stopniowo, z wolna wlewajac). Wyrobilam
ciasto reka. Ma ladnie odchodzic od dloni i od miski. Jesli mimo wyrabiania
ci sie lepi, dodaj maki (ja dodalam) jesli jest za twarde, dodaj wody
(odrobinke).
Wyrobilam i pod sciereczka zostawilam w cieplym miejscu (na kuchence, w
ktorej wlaczony byl piekarnik, bo cos w nim akurat bylo). W przepisie bylo,
ze 45 minut, ale mi po 30 minutach podwoilo objetosc, wiec je zdjelam. Nie
mietosilam dalej, ale wyjelam i "rozprasowalam" (lekko!!!!!!, tylko tyle,
zeby bylo od kranca do kranca) w ... tortownicy zwyklej (tak zwyklej, ze
strach). Zostawilam na 15 minut. Rada: jesli chcesz,zeby ci sie ladnie
rozprasowalo, nazmaruj rece oliwa (olejem) - nie lepi sie. Tortownica byla
wysmarowana margaryyna. To jest ciasto na 2 cienkie pizze, albo jedna gruba.
Ja zrobilam gruba, bo nie ufalam ilosci ciasta, ale ono bardzo rosnie, mimo,
ze nie ma jajek (no, ale ma drozdze!).
po 15 minutach ulozylam, co mialam, w kolejnosci: cebula lekko podsmazona w
czsnkiem, parowki w plasterki, oregano, bazylia, pomidorki w drobne czastki,
pol lyzeczki chilli, ser gouda starty na duzych oczkach i na koniec koperek.
pieklam to w nagrzanym uprzedniu piekarniku 25 min (35 to za dlugo chyba) w
temp. 200-220 st.
Wyszlo piekne i mieciutkie, rozplywalo sie w ustach, nie bylo zadnych
twardych kantow. Nie bylo podeszwy, nie bylo surowe, nic!
Uszy do gory! Wyglada na to, ze pizza to po prostu drozdzowka inaczej. :))
Moze robisz za twarde ciasto?
Mapet "
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-29 11:09:19
Temat: Re: Pizza - Mapet(ka) dziekuje!> Alez wyslalam Twoj przepisik jako odpowiedz na ten watek (21 maja). Ja go
> widze. Bycmoze Wy go nie widzicie (komputery sa dziwne), wiec wklejam raz
> jeszcze:
Ja nie widze, powaznie :)
Mapet
--
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |