« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-05-08 10:13:34
Temat: Pizzowe bułeczki po raz kolejnyChciałam tylko zakomunikować, że bogatsza o grupowe rady (dzięki Akulka :-)
) i zmotywowana Waszym wsparciem zrobiłam w sobotę drugie podejście do
bułeczek pizzowych Adioli. I efekt naprawdę był rewelacyjny :-) Wprawdzie
niektóre bułeczki troszkę popękały (sądzę że może jednak za cienkie ciasto),
ale tak czy owak było to kulinarne arcydzieło. No i piękne w nich jest to,
że na drugi dzień smakują tak samo dobrze, jeśli nie lepiej :-)
Tylko zastanawiam się jeszcze nad nadzieniem, tzn. to co zrobiłam było
pyszne, ale myślę o jakimś urozmaiceniu. W sobotę zrobiłam sos z cebuli,
pieczarek, pomidorów z puszki i zielonych oliwek plus starty ser żółty.
Kilka bułeczek do których sosu zabrakło napchałam fetą z oliwkami, tex było
zjadliwe, ale trochę zbyt mdłe. Tak sobie myślę na następny raz żeby
poeksperymentować może z bakłażanem? Jakieś pomysły?
--
pzdr notująca
krytyk rzeczywistości
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-05-08 10:32:03
Temat: Re: Pizzowe bułeczki po raz kolejnyUżytkownik "notujaca" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
news:C084E66E.4D6F%notujaca@gazeta.pl...
> Chciałam tylko zakomunikować, że bogatsza o grupowe rady (dzięki Akulka
:-)
E tam, nie ma za co. Cieszę się, że wyszło:P, bo bułeczki są naprawdę
dobre;-)
>Wprawdzie
> niektóre bułeczki troszkę popękały (sądzę że może jednak za cienkie
ciasto),
Być może - albo za bardzo wilgotny farsz.
> ale tak czy owak było to kulinarne arcydzieło. No i piękne w nich jest to,
> że na drugi dzień smakują tak samo dobrze, jeśli nie lepiej :-)
Zwłaszcza, że na drugi dzień trzeba o nie walczyć:-) Ale podpiekane w
piekarniku też są dobre, fakt.
> Tylko zastanawiam się jeszcze nad nadzieniem, tzn. to co zrobiłam było
> pyszne, ale myślę o jakimś urozmaiceniu. W sobotę zrobiłam sos z cebuli,
> pieczarek, pomidorów z puszki i zielonych oliwek plus starty ser żółty.
O widzisz, myślę, że te pomidory z puszki mogły powodować pękanie bułeczek.
Ja generalnie farsz przesmażam i odparowuje co nieco, a całość zlepiam serem
żółtym, albo topionym (to by się zgadzało). Zamiast pomidorów z puszki
używam koncentratu na posmarowanie ciasta jak pizzę (nie docieram jednak do
brzegów) i daję kiełbaskę jeszcze.
Sądzę, że można zrobić też bułeczki rybne (sardynka, tuńczyk, ew.
rozdrobnione jajko, kukurydza), ale to dla tych co lubią pizzę z rybą;-)
> Kilka bułeczek do których sosu zabrakło napchałam fetą z oliwkami, tex
było
> zjadliwe, ale trochę zbyt mdłe. Tak sobie myślę na następny raz żeby
> poeksperymentować może z bakłażanem? Jakieś pomysły?
Z bakłażanem? Dobrze odparować ;P
Pozdrawiam,
Akulka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-05-08 17:05:21
Temat: Re: Pizzowe bułeczki po raz kolejny
Użytkownik "notujaca" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
news:C084E66E.4D6F%notujaca@gazeta.pl...
> Chciałam tylko zakomunikować, że bogatsza o grupowe rady (dzięki Akulka
:-)
> ) i zmotywowana Waszym wsparciem zrobiłam w sobotę drugie podejście do
> bułeczek pizzowych Adioli. I efekt naprawdę był rewelacyjny :-)
[...]
Tak sobie myślę na następny raz żeby
> poeksperymentować może z bakłażanem? Jakieś pomysły?
>
> --
> pzdr notująca
> krytyk rzeczywistości
>
Bakłażan jest chyba zbyt mdły (uuu, jakie logopedyczne zdanie). Ale jesli
dodasz dużo czosnku i faktycznie porządnie odparujesz, to może całkiem dobry
farsz z niego wyjdzie.
A jeśli chodzi o mój pomysł, to bardzo lubię pizzę ze zrumienionym boczkiem
i oscypkiem :o)
pzdr
kasia maruda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |