Witam, u nas w domku jednorodzinnym mam to samo. Tylko mrówki były
pracowitsze i wydrążyły sobie tunel pod glazurą w łazience i wychodzą koło
baterii. Powiedziano mi, że sprawdzonym sposobem jest posypanie miejsc gdzie
wychodzą proszkiem do pieczenia. U nas się sprawdziło.

Pozdrawiam
Edyta Maślany
Użytkownik "Piotrek" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ea1ma7$p2r$1@kujawiak.man.lodz.pl...
> Witam
> mam w mieszkaniu plagę mrówek ! Tyle, że nie są to popularne "faraonki"
> tylko zwykłe, czarne. Mieszkam w mieszkaniu na II piętrze w bloku i jestem
> nielicho zaskoczony tą inwazją - chyba wyznaczyły sobie przejście z
> balkonu przez mój duży pokój do kuchni. Początkowo myślałem, że to może na
> roślinach doniczkowych coś się zalęgło ale raczej nie....
> A może coś u sąsiadów ? Czy coś takiego może się zaląc no. w rynnie
> kwiatowej u kogoś z sąsiadów na balkonie ?
> Pojawiły się jak się zrobiło ciepło ale teraz to strach pozostawić kubek z
> niedopitą osłodzoną herbatą na stole bo po nocy mrowie mrówek na nim
> siedzi... :(
> Na pewno nie idą do jedzenia bo byłem na urlopie i wcześniej wyczyściłem
> kuchnię dokładnie z jedzenia....
> W dodatku na linii przemarszu jest łóżko, które niemożliwe jest przestawić
> z tej drogi....
> Jak to cholerstwo zniechęcić lub zwalczyć ?
>
> Piotrek
>