Data: 2003-03-19 14:52:20
Temat: Re: Plakaty gejów
Od: Jakub Słocki <j...@s...net.nospam>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <b59vr3$lnj$1@atlantis.news.tpi.pl>, i...@b...pl says...
> "tweety" <n...@n...pl> wrote in message
> news:b59o9o$ahb$1@ns.master.pl...
> > Użytkownik "Ijon" <i...@b...pl> napisał w wiadomości
> > news:b59mli$l4t$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > > Ten ktos ma prawo mnie przekonywac do czego tylko ma ochote (pod
> warunkiem
> > > ze jest zgodne z prawem).
> > > Ja zas mam prawo pokazac mu drzwi.
> > > W wypadu wymienionego przez ciebie billboarda przed oknem takiego prawa
> mi
> > > odmawiasz.
> >
> > zawsze masz zaslonki.
>
> Widzisz problem w tym, ze uwazam ze to nie wiekszosc ma sie dostosowywac
> mniejszosci ale odwrotnie.
> Zalozenie jak najbardziej poprawne - nieprawdaz ?
> Mniejszosc ktora chce narzucac swoj punkt widzenia wiekszosci musi miec
> swiadomosc, ze wiekszosc moze jej bolesnie utrzec nosa....
Tak tylko kwestia sprawdzenia tej wiekszosci i mniejszosci.
Nierealne ale np. glosowanie mieszkancow - kto jest za wywieszeniem
plakatow, a kto nie.
A poniewaz nierealne to realizowane poprzez ustalenia "z gory" -
prywatna firma, nie lamiac prawa moze te plakaty powiesic w obrebie
swojej wlasnosci - czyli na bilboardach.
Jesli Ty bys byl wlascicielem takiego billboardu, to bys sie nie zgodzil
- Twoje prawo. Ale przyszli by do mnie - wlasciciela konkurencyjnych
billboardow i bym i m to powiesil. W czym problem?
K.
|