Wprąciłem się, ponieważ Adam Moczulski <w...@d...pl>
popełnił(a) co następuje:

| Proszę, oto zestaw typowych sposobów wyrażania "miłości" przez
| homoseksualistów :
| -spozywanie moczu 29% ankietowanych.
| -fisting 47%
| -spozywanie kalu 8%
| -sadomasochizm 37%
| -praktyki orgiastyczno-publiczne 88%
| -praktyki seksualne z dziecmi 24%
| Zrodlo "The Gay 90's. What the Empirical Evidence Reveals about
| Homosexuality" dr Paul Cameron

Hm, spytam wprost: czyli jeśli będę chciał wszamać gówno Mojej
Kobiety, to Ty się sprzeciwiasz, tak? :]
Jeśli będę chciał, żeby Moja Domina mi wklepała szpicrutą, włożyła
obcas mi w ...(no... rusz głową, skoro okiem łypiesz :)), to też się
będziesz rzucał?
Jeśli będę się chciał polać woskiem ze świecy, kochać na odludnym
parkingu/plaży - Ty też będziesz mnie 'bronił'??

Moje źródło powie Ci wtedy: 'od..maszerowal ode mnie' :]

| > Seks lub jego brak podlega wyborowi, orientacja seksualna nie.
| > OS powoduje ze postrzegamy jako atrakcyjnych, zakochujemy sie,
| > wchodzimy w zwiazki i uprawiamy seks z ludzmi roznej lub tej samej
| > plci. A brak kontaktu ze swoja orientacja seksualna uniemozliwia
| > wchodzenie w zwiazki oparte na dojrzalej milosci.
| Znów sobie coś uważasz. Potrafisz udowodnić że nie można kochać
| ignorując orientację seksualną?

Adaś... Weź Ty się czep czegoś porządnie - zamiast walić takie kupy,
jak krowa z łąki w drodze do obory :]

Raz grasz na bramkę "O czym my tu mówimy, jeśli nie o miłości
erotycznej?" a teraz insynuujesz tępotę reszcie grupy - pisząc o naraz
szlachetnej miłości bez zgodnej i współgrającej orientacji seksualnej
("Ja kocham bez podtekstu seksualnego"... taa, chyba rodzinną okolicę,
las, małe dzieci i delfiny... bo czy homoseksualistę potrafiłbyś, to
ja się mocno uwątpliwiam).

| > Orientacja psychoseksualna umozliwia i nadaje kierunek milosci do
| > osob z ktorymi nie jestesmy spokrewnieni.
| Bo taak !? Słyszałaś coś kiedyś o rodzinach adopcyjnych ? Potrafisz
| określić orientację psychoseksualną Matki Teresy z Kalkuty ?

Jedynym BO-TAAK'iem, którego tu widzę, jesteś Ty sam... a powyższy
fragment właśnie porażająco ilustruje to, co napisałem tuż nad nim :]


--
Z poważaniem,
Z. Boczek