Data: 2000-03-09 11:48:21
Temat: Re: Plany wiosenne
Od: "Grzegorz Karolczak" <v...@l...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jarek Grzelak napisał(a) w wiadomości:
<01ca01bf89b2$beb85a40$e4f8500a@pgnig.com.pl>...
>Witam ponownie
>Przepraszam jesli Pana urazilem (nie zamierzalem).
Nie musisz mnie przepraszac mily grupowiczu. Nie uraziles mnie i prosze
bardzo - skoncz z tym "panem". Na grupach wszyscy sie tykamy i mamy rowne
prawa. Podkrecilem dyskusje, bo spor o wyzszosci planu nad spontanicznym
"robta co chceta" jest nierozstrzygalny i przez to uroczy.
>Zgodze sie, ze najpierw
>trzeba miec plan ogrodu w lepetynie, ale ja na przyklad, musze go potem
>wykreslic.
OK. Jestes wzrokowcem.
> Takze, podobnie jak Pan, jestem milosnikiem ogrodow i wszelakiej
>zieleniny, ktora rosnie w nim lub poza nim (czasem tez mi sie sni).
Jesli kochasz tez chwasty to jestes prawdziwym ogrodnikiem ;-)
>Poprzedni post pisalem z prerspektywy poczatkujacego amatora, za jakiego
sie
>uwazam. Zreszta jaka jest roznica miedzy milosnikiem ogrodow z Polski czy z
>Francji czy z Anglii?
Zasadnicza. Jestesmy wychowani w innej kulturze. Mamy inne tradycje i
klimat. Inaczej odbieramy rozne barwy. Wiesz, ze film fotograficznu Fuji
inaczej reaguje na kolor w Azji i inaczej w Europie? Jest dostosowany do
tamtejszych barw...
>Dla mnie nie ma zadnej (OGRODNICY WSZYSTKICH KRAJOW LACZCIE SIE),
Inni juz probowali i jakos im sie nie udalo... ;-)
>ponadto
>kazdy ma swoja osobista wizje (dlatego przprosilem).
Jasne, ale przestan z tym przepraszaniem, OK?
>Tak swoja droga to roznica miedzy parkiem a ogrodem jest niewielka.
Widzisz roznice miedzy parkiem w Wersalu a soim ogrodem?
>Ogrod czy ogrodek - wazne jaka funkcje ma spelniac. Niektorzy robia ogrodki
>rekreacyjne inni reprezentacyjne (w Polsce oczywiscie) lub w jeszcze innych
>celach.
Pewnie. I dlatego kazdy ma swoje definicje. Dla mnie np. polski ogrod to
ogrod w ktorym nie "razi" i sama dobrze sie czuje grupa pan i panow
lowickich pasiakach.
>P.S. Zadaje mi sie, ze Pan czuje straszna antypatie do architektow
>krajobrazu i tych ogrodnikow amatorow, ktorzy chadzaja po swoim ukochanym
>(to slowo chcialbym podkreslic) ogrodku z kartka i "czyms" do rysowania.
No wrecz przeciwnie! Uwielbiam wszystkich ogrodnikow, zwlaszcza ogrodniczki
;-)
>Czyzby ktos Panu zpapral robote (czyt. projekt)?
Tu trafiles, kolego.
>I jeszcze jedno - zdaje mi sie, ze jestem najmlodszy na grupie (23 l.),
wiec
>tym bardziej zywie szacunek do wszystkich grupowiczow i ich doswiadczenia,
>ale czasem i mlodszy moze miec odmienne zdanie (chyba).
Juz zdobyles moj szacunek tym ze masz wlasne zdanie i umiesz go bronic.
Brawo chlopcze i aby do wiosny!
Pozdrawiam
Grzegorz (46 l.)
|