Data: 2006-02-22 19:33:20
Temat: Re: Płyn do higieny intymnej
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Asias" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:dtf6u1$9ee$1@news.onet.pl...
> Bo lekarze przyzwyczaili sie uwazac pacjentki za tepe istoty: wierzyc, ze
> nie potrafia utrzymac higieny, myc rak przed zalozeniem tampona i stosowac
> sie do zalecen z ulotki o kolejnosci rozpakowania, ze nie wpadaja na
> pomysl wymienienia tamponow co pare godzin, ze nie wynaleziono jeszcze
> takich z oslonkami nie podrazniajacymi przy wkladaniu, ze wyciagaja
> tampony suche podrazniajac sluzowke i ogolnie trzeba im na wszelki wypadek
> zabronic stosowania tamponow w ogole, skoro wiekszosc nie potrafi ich
> uzywac ;-)
na jakiejs podstawie takie podejscie zostalo stworzone. nie wynika
bynajmniej z zarozumialstwa (czy czego tam jeszcze) lekarzy.
Ja sama widze jakie ludzie maja pomysly, jak nie czytaja instrukcji,
jak rozumieja cos sie do nich mowi, itd po jakims czasie w ramach
dbania o pacjenta zaczyna sie kazdego traktowac "specjalnie".
pamietam historie z zycia ginekologa, kiedy to pacjentka zadzwonila
ze po tabletkach jakie jej zapisal strasznie ja "tam" piecze. okazalo, sie
ze zapisany antybiotyk, pacjentka zamiast polykac, wsadzala sobie "tam".
no i pieklo. jak widac instrukacja "zazywac 3 razy dziennie" dla niej
oznaczala
wsadzac, ale do innego otworu niz gebowy.
iwon(k)a
|