Pnącze zimozielone

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 63

41. Data: 2005-08-19 02:53:16

Temat: Re: Pnącze zimozielone
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Znałem tylko jednego na tej grupie oszołoma, czyżby jakieś pozytywne
zmiany
> w nim zaszły, wątpię :-)
> Pozdr.

Od pewnego czasu występuje sporadycznie,
pewno wino robi;-)

Pozdr. boletus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

42. Data: 2005-08-19 05:01:27

Temat: Re: Pnącze zimozielone
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> >
> > Propozycja naskubania u mnie sadzonek bluszczu odwołana.
> [...]
>
> Tak myślałem, że jak na czymś będzie mi zależało to okaże się chytrus.
> ;-)))
> pozdr. Jerzy

Dla Ciebie propozycja aktualna.Bo wiesz co się z tym robi.
Bluszcz nie lubi być najpierw ucięty, a posadzony dopiero wtedy,
kiedy ucinający nauczy się.
Pozdrawiam.Mirzan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

43. Data: 2005-08-19 08:05:49

Temat: Re: Pnącze zimozielone
Od: Łagoda <lagoda_niespamować@list_niespamować,pl> szukaj wiadomości tego autora

> Koło botanika jest punkt sprzedaży, napewno dostaniesz tam
> różne bluszcze.

Czyli koło Ogrodu botanicznego?

--
___________________________________________MAT______
__

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

44. Data: 2005-08-19 08:09:28

Temat: Re: Pnącze zimozielone
Od: Łagoda <lagoda_niespamować@list_niespamować,pl> szukaj wiadomości tego autora

> U mnie można skubać i nie tylko. Mogę wykopać już ukorzeniony.
> Jak masz chęć to podaj namiary.

A u mnie można się zgłosić po pomoc finansową.

--
___________________________________________MAT______
__

ps. Albo nie-jednak nie można.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

45. Data: 2005-08-19 11:14:39

Temat: Re: Pnącze zimozielone
Od: "Jagoda" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Łagoda" <lagoda_niespamować@list_niespamować,pl> napisał w
wiadomości news:4305a026@news.home.net.pl...
>> U mnie można skubać i nie tylko. Mogę wykopać już ukorzeniony.
>> Jak masz chęć to podaj namiary.

Heh !
Twój adres email to test na inteligencję? (:-))))))

Pozdrówki - Jagoda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

46. Data: 2005-08-19 11:25:58

Temat: Re: Pnącze zimozielone (OT)
Od: "Basia Kulesz " <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Użytkownik "Łagoda" <lagoda_niespamować@list_niespamować,pl> napisał w
> wiadomości news:4305a026@news.home.net.pl...
> >> U mnie można skubać i nie tylko. Mogę wykopać już ukorzeniony.
> >> Jak masz chęć to podaj namiary.
>
>
> Heh !
> Twój adres email to test na inteligencję? (:-))))))

Może raczej znak rozpoznawczy Trolloidae? ;)

Pozdrawiam, Basia.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

47. Data: 2005-08-19 15:13:56

Temat: Re: Pnącze zimozielone
Od: JerzyN <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

boletus napisał(a):
>>Bzdura, właśnie kilka zaniedbanyych [słownie jeden] wyrzuciłem, a skoro
>>tak to dlaczego jest pod ochrona?
>>;-(((
>>pozdr. Jerzy
>
>
> Wpadnij, to nauczę Cię rozmnażania wielu roślin.
> Zaczniemy od podstaw.
>
> Pozdrawia wybitnie boletus

Dobrze, że napiasłeś "roślin"
;-)))
Dzieki za zaproszenie, wpadłbym ale nie wiem gdzie, pewnie ze sto razy
przejeżdżałem obok ciebie ale jakoś nie rzuciłeś się mi w oczy.
Z innej beczki, nauki nigdy za dużo, może wpadnę i dowiem się czegoś
nowego? Oby Lucjanie, bo inaczej marny twój żywot.
:-P
pozdr. Jerzy
PS
wpisz moje imię i nazwisko [łącznie] zamiast 007.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

48. Data: 2005-08-19 15:30:01

Temat: Re: Pnącze zimozielone
Od: JerzyN <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

mirzan napisał(a):
>>> Propozycja naskubania u mnie sadzonek bluszczu odwołana.
>>
>>[...]
>>
>>Tak myślałem, że jak na czymś będzie mi zależało to okaże się chytrus.
>>;-)))
>>pozdr. Jerzy
>
>
> Dla Ciebie propozycja aktualna.Bo wiesz co się z tym robi.

Dzięki Mirku, może kiedyś wpadnę aby Cię oskubać ale na razie mi nie po
drodze. Szkoda, ze to akurat nie rok temu gdzie wówczas wojażowałem w
twojej okolicy dosyć często.

> Bluszcz nie lubi być najpierw ucięty, a posadzony dopiero wtedy,
> kiedy ucinający nauczy się.
> Pozdrawiam.Mirzan

Bluszcze tnę gdzie popadnie i wtykam również gdzie popadnie. To taka
moja druga "MANIA" podobnie jak z drzewami.
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

49. Data: 2005-08-19 23:52:08

Temat: Re: Pnącze zimozielone
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Dzieki za zaproszenie, wpadłbym ale nie wiem gdzie, pewnie ze sto razy
> przejeżdżałem obok ciebie ale jakoś nie rzuciłeś się mi w oczy.
> Z innej beczki, nauki nigdy za dużo, może wpadnę i dowiem się czegoś
> nowego? Oby Lucjanie, bo inaczej marny twój żywot.
> :-P
> pozdr. Jerzy
> PS
> wpisz moje imię i nazwisko [łącznie] zamiast 007.

Dobrze, zaproszenie otrzymasz na piśmie.

Pozdrawia oczywiście boletus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

50. Data: 2005-08-20 03:40:59

Temat: Re: Pnącze zimozielone
Od: JerzyN <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

boletus napisał(a):
>>"Bajki" opowiadasz Jagodo, twój 10-cio letni bluszcz ma trzy metry? Toż
>> 20-letnie tej wysokości nie osiągają, a kwitnie chociaż?
>>pozdr. Jerzy
>
>
> Czy Ty dzisiaj nie jesteś przypadkiem na prochach ?;-)

Bluszcz mi wystarcza jak na razie.
;-)))

> Zobaczysz u mnie 20-letni bluszcz, który opanował całą jabłoń
> i ma pędy dł. ośmiu metrów.
>
> Pozdrawia elokwentnie boletus

Tyle, że te ostatnie pięć metrów to mu przybyło kiedy? tak w ostatnich
4-5 latach?
pozdr. Jerzy