Data: 2007-02-19 18:04:59
Temat: Re: Po Rospudzie????
Od: "Moon" <w...@a...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ewa Szczęniak wrote:
> "Moon" <w...@a...com> wrote in
> news:eqlcpu$ghq$1@inews.gazeta.pl:
>
>>> taa... a rownowaga wodna, od ktorej zalezy caly ten system, pojdzie
>>> po wierceniach w cholere razem z nimi.
>
>> nie wiem, na tym się nie znam, ale podejrzewam, że nic się równowadze
>> nie stanie jeśli jest tam _bilans_ wodny. jeśli nic na stałe nie
>> osuszą, to nie powinno siezmienić wiele.
>
> Moon, zlituj sie.. bilans wodny ma _kazde_ miejsce na ziemi. Tu jest
> kwestia zachowania istniejacej rownowagi, a nie
> posiadania/nieposiadania bilansu.
więc _bilans zerowy_, okej?
pero, pero, bilans musi być na zero.
nie bądźmy tacy dosłowni.
>> ile gatunków traszek zamieszkałoby na baganach Odrzańskich gdyby nie
>> człowiek... let's bomb it!
>
> Niestety, problem z takimi przerobkami polega na tym, ze ich
> zbombardowanie nie przywroci stanu pierwotnego.
ale gdyby nie było za późno, to....
>
>> coś mi się tak wydaje, że "siedzisz w tym", o tak!
>
> Owszem.
> Masz z tego powodu jakis dyskomfort umyslowy?
nie mam dyskomfortu, właściwie, to nawet mam pewien komfort, bo z góry wiem
co napiszesz:)
>
> Oczywiscie, ze nie ekolodzy, bo zaden z nich nie ma takiej mocy
> prawnej. Jak to sie ladnie nazywa - nie ten organ :-)
> Ale to nie zmienia faktu, ze wszystko bylo cacy, a tylko oszolomom w/w
> pan przeszkadzal. I to przez lata. Wladza byla zachwycona.
Moc wzrosła wraz z Rospudą, znaczy....Już teraz macie moc!
ze tej kasy nie dostaniemy, to jeszcze bedziemy
> bulic za zlamanie praw unijnych.
nie będziemy.
moon
|