Data: 2008-12-30 21:46:23
Temat: Re: Po Świętach
Od: Fragile <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 30 Gru, 21:49, self <s...@a...pl> wrote:
> Dnia Tue, 30 Dec 2008 08:24:28 -0800 (PST), Fragile napisał(a):
>
> > On 30 Gru, 16:40, self <s...@a...pl> wrote:
> >> Ale wódka mimo tego, że jest depresantem, _może_ wpędzac w depresję? ;-)
>
> > Moze. Moze wpedzac, moze wyzwalac badz nasilac objawy depresji.
> > Chwilowa poprawa samopoczucia w chwili picia jest niestety zgubna...
> > Po peaku nastepuje spadek nastroju i dol...
>
> Ja to widzę tak. Alkohol nie tyle zmienia natrój, ile potęguje stan
> psychiczny tuż przed piciem. W zwiążku z tym - jak sie ma doła to sie pije
> sybko, dużo, samemu i sie idzie spać. Jak się pije w towarzystwie, to tylko
> wtedy, gdy jest ku temu okazja i samopoczucie. Jak sie pije systematycznie
> to psyche nie zrobi nam krzywdy również.
>
Moze tak rzeczywiscie byc. Jednak wydaje mi sie, ze nie ma regul.
Reakcje po alkoholu potrafia byc nieprzewidywalne i zaskakujace.
Alkohol potrafi niezle namotac ;) Oczywiscie zalezne jest to od wielu
czynnikow. Ale w tym co piszesz tez jest sporo prawdy...
>
> Są jeszcze tacy, co nie umieją pić.
>
Ktorych masz na mysli? ;)
Tych, co pija na umor? Tych, ktorym obca jest kultura picia?
>
> Tacy są tylko ułamkiem klientów
> przemysłu spirytusowego, ale to tylko wyłacznie oni tworza tzw. statystyki.
>
> > Najgorszym wyjsciem jest
> > ponowne siegniecie po kieliszek...
>
> Ty to chyba nigdy nie miałaś kaca, co? ;-)
>
Hmm, takiego z prawdziwego zdarzenia to pewnie nie ;)
A co, polecasz klina klinem? ;)
Pozdrawiam,
F.
|