Data: 2009-01-04 23:15:28
Temat: Re: Po Świętach
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Flyer" napisał w wiadomości :
>> Użytkownik "Flyer" napisał w wiadomości:
>> > Ale tak sobie później pomyślałem, a raczej zracjonalizowałem całą
>> > sytuację, że to byłoby nie fair wobec tej osoby - niby się
>> > rozstaliśmy,
>> > a ja nadal bym się zachowywał jak dawniej, jak bez rozstania - takie
>> > "puszczanie oka".
>> To jest dla mnie jak najbardziej zrozumiałe i znane mi także z
>> autopsji,
>> ale mówiliśmy o obcych... ;)
> Słuchaj - zbliżenie się do kogoś to jakiś wydatek energetyczny, ujmując
> to w przenośni. Musiałbym być głupim, albo facetem ;>, żeby dla jednego
> parosekundowego aktu inwestować energię. Jak już to poznać fajną
> dziewczynę, z którą będzie można przebywać dłużej niż te pół godziny i
> która wniesie więcej do relacji niż jednokrotny zastrzyk endorfin. Btw.
> jak chcesz endorfin, to używaj ostrych przypraw - podobno [bo znów nie
> chce mi się szukać linka] dają ich więcej [endorfin] niż seks. No
> ewentualnie może być czekolada. :)
W takim razie stwierdzam, że jestem głupim... albo facetem. ;D
Pół godziny, które można wspomnieć jeszcze kilkaset razy w życiu, może być
warte więcej niż czekolada z pieprzem. ;)
--
Dosiego Roku!
michał
|