Data: 2019-06-04 12:12:54
Temat: Re: Po co sie modlic?
Od: Kviat
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 03.06.2019 o 23:14, Ilona pisze:
>
> Święty Tomasz z Akwinu, np: uważał,
A jakie to ma znaczenie, co on uważał?
To co on uważał nie świadczy dobrze o jego zdrowiu psychicznym, więc
dlaczego akurat ten bełkot ma być wiarygodny?
> podobnie, jak starożytni
> filozofowie, że człowiek, poza duszą wegetatywną, którą mają rośliny i
> duszą zmysłową, którą mają zwierzęta, ma trzeci aspekt duszy: posiada
> dusze rozumną i transcendentną.
"Ludzie stanu dziewiczego otrzymają sto procent nagrody w niebiesiech,
owdowiali - sześćdziesiąt procent, a żonaci - trzydzieści procent.
(Summa Theologiae 2-2 q.152)"
Jak on to obliczył?
Nie dość, że nie ma czegoś takiego jak dusza, to koleś podzielił ją
sobie na trzy części... A dlaczego nie na dziesięć? Podzielić coś czego
nie ma można sobie dowolnie i najśmieszniejsze (i za razem najlepsze) w
tym jest to, że nikt tego podważyć nie może.
To jest śmieszne i żenujące.
> Gdzieś tak od 150 lat, obleśnemu levactwu wmawia się, że są zwierzętami
> i niektórzy z nich w to wierzą,
Ludziom wmawia się, że mają dusze i niektórzy z nich w to wierzą. A nie
na odwrót.
> zatracając zupełnie poczucie własnej
> duszy transcendentnej i rozumnej, zarazem.
Nie można zatracić poczucia czegoś, czego nie ma.
> //warto poznać fundamenty cywilizacji, którą chce sie zniszczyć.
Powiedz to wyznawcom.
Wyznawcy się nie pierdolą z poznawaniem. Przychodzą i niszczą. Możesz o
tym poczytać w podręcznikach historii.
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
|