Data: 2019-06-04 15:56:54
Temat: Re: Po co sie modlic?
Od: gazebo <g...@j...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 03/06/2019 o 22:26, Ilona pisze:
> On 2019-06-02 12:37, gazebo wrote:
>> W dniu 02/06/2019 o 01:24, Ilona pisze:
>>> On 2019-06-01 02:09, Pszemol wrote:
>>>> "Ilona" <i...@u...net> wrote in message
>>>> news:qcs431$8ve$1@node2.news.atman.pl...
>>>>>>> Nie ma tam ani słowa o bogu chrześcijańskim.
>>>>>>>
>>>>>>> Jest o animistach i wyznawcach kultu voodoo,
>>>>>>>
>>>>>>> "Studiowalem m.in. teologie i filozofie, i zastanawia mnie
>>>>>>> religijnosc Polakow, a w tym wypadku tych creme de la creme. Moze
>>>>>>> oni sa skrytymi animistami lub wyznawcami kultu voodoo?"
>>>>>>>
>>>>>>> oraz wyraźne zaprzeczenie, z uzasadnieniem, że ów Bóg spełnia
>>>>>>> jakiekolwiek prośby
>>>>>>>
>>>>>>> "Bo przeciez pan Bozia katolicki to niezmienny i wszechwiedzacy
>>>>>>> Absolut, a wiec nie moze byc sklaniany czy zmuszany do zmiany
>>>>>>> ustanowionego przez siebie porzadku."
>>>>>>>
>>>>>>> a także, ostrzeżenie przed popełnieniem herezji.
>>>>>>>
>>>>>>> "Kto wierzy, ze modlitwa lub jakimis czarami cos poruszy w
>>>>>>> swiecie Pierwszego Poruszyciela (primus motor) jest heretykiem."
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Z powyższego, widać wyraźnie, że masz dość poważne 'fixacje' na
>>>>>>> chrześcijaństwo.
>>>>>>>
>>>>>>> //czy rozmawiałeś już z kimś o tym?
>>>>>>
>>>>>> Ale tak generalnie to o co Ci chodzi? :-)
>>>>>>
>>>>>> A co do chrześcijaństwa to uważam go za taką samą ściemę
>>>>>> jak inne religie, z mormonizmem czy scientologią razem wziętą.
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>> W religiach nie chodzi o boga, czy bogów, tylko o ludzi.
>>>>> Chodzi o sposób oddziaływania zasad moralnych, na społeczność,
>>>>> czy społeczności.
>>>>
>>>> Religie nie wpływają pozytywnie na ludzką moralność.
>>>> One tylko zwiększają hipokryzję i dysonans pomiędzy
>>>> tym co odczuwamy wewnątrz a tym co chcemy na
>>>> zewnątrz prezentować. Dla przykładu: jeśli religia Ci
>>>> wmawia że niemoralny jest seks bez ślubu to religijny
>>>> człowiek nie będzie abstynentą tylko będzie to robił
>>>> w ukryciu, ze strachem przed wykryciem go. Efekt?
>>>> Nie będzie mógł otwarcie posiadać antykoncepcji, kondomów,
>>>> nie będzie w stanie poprosić rodziców o kasę na pigułkę
>>>> i efekt będzie taki, że zajdzie w ciążę i będzie robił aborcję,
>>>> oczywiście też po kryjomu. Do takiej hipokryzji prowadzi
>>>> właśnie relgia że więcej pozamałżeńskich ciąży i aborcji
>>>> jest w krajach katolickich, gdzie pozory o "czystości" są
>>>> dla ludzi wymuszane przez standardy religijne...
>>>> Wszystko, czegoście nie uczynili najmiejszemu z braci moich, mieście
>>>> nieuczynili
>>>> p.s. No brawo - wreszcie jakieś zdanie od siebie napisałeś,
>>>> bez linka do youtube! Tak trzymać!
>>>>
>>>>
>>>>
>>>
>>> Nie wiem skąd czerpiesz wiedze o Katolicyzmie, czy Chrześcijaństwie,
>>> ale wygląda, że to jakieś laickie źródło, albo z coś z tzw. 'drugiej
>>> reki'.
>>> Nie rozumiesz podstawowej różnicy którą cechuje się katolicyzm.
>>> To nie są prawa, jak w niektorych religiach, to są jedynie propozycje
>>> zasad moralnych.
>>>
>>> Katolicy to tacy sami ludzie, jak inni, gotowi rżnąć, gwałcić i
>>> rabować, jednak jest coś co ich przed tym, (przynajmiej troche),
>>> powstrzymuje. To tzw. sumienie.
>>
>>
>> to nie sumienie, to rozgrzeszenie, ktorego sa pewni, nic nie musisz
>> zrobic poza tym aby sie wyspowiadac, a na dodatek masz gwarancje
>>
>
> //wyglada jak bys wiedze o katolicyzmie czerpal
z zycia, masz racje
--
gazebo
|