Strona główna Grupy pl.misc.dieta Po co ży - jemy?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Po co ży - jemy?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 76


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2006-07-05 19:09:46

Temat: Re: Po co ży - jemy?
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

maf pisze:

>>W swietle tego wywodu nalezaloby diete Kwasniewskiego uznac za bardzo
>>kiepska, a organizmy osob odzywiajacych sie zgodnie z jej zaleceniami za
>>bardzo slabe i podatne na "zlapanie" pasozyta. Bo jak inaczej
>>wytlumaczyc niezmienne wsrod optymalnych powodzenie tematow w rodzaju
>>"lamblie", "candida", "gronkowiec", "helicobacter pylori" czy "zapper"?
>
> W swietle tego wywodu nalezy raczej uznac, ze ludzie stosujacy jakakolwiek
> diete sa swiadomi co im dolega, potrafia to nazwac, potrafia sie do tego
> przyznac i znaja sposoby na leczenie.

Nie zartuj. To, co dzieje sie czasami na tamtej grupie, wyglada jak
koncert hipochondrykow. W kazdym razie niewiele ma to wspolnego ze
swiadomoscia wlasnych dolegliwosci.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2006-07-05 22:53:45

Temat: Re: Po co ży - jemy?
Od: <j...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:e8h2nr$pd2$1@inews.gazeta.pl...
> maf pisze:
>
>>>W swietle tego wywodu nalezaloby diete Kwasniewskiego uznac za bardzo
>>>kiepska, a organizmy osob odzywiajacych sie zgodnie z jej zaleceniami za
>>>bardzo slabe i podatne na "zlapanie" pasozyta. Bo jak inaczej
>>>wytlumaczyc niezmienne wsrod optymalnych powodzenie tematow w rodzaju
>>>"lamblie", "candida", "gronkowiec", "helicobacter pylori" czy "zapper"?
>>
Helicobacter pylori jest w organizmach przynajmniej 50% ludzi. Kto się źle
odzywia te bakterie są czynnikiem pośrednim w dolegliwościach i chorobie
wrzodu żołądka. Kto odzywia się bardzo dobrze, helicobacter pylori jest
zawsze ale nie ma to ujemnego wpływu na organizm człowieka.
Marcin z tak ogromnym (tak mniemam) IQ powinien wiedzieć o tym co napisałem
piowyżej.
A jak się mają jednostki ludzi, którzy piszą, że mają problem z jakimiś
bakteriami (nawet na zywieniu optymalnym) w stosunku do ogółu będących na
tej diecie?
I nikt nigdy (nawet sam dr Kwaśniewski) nie twierdzi, że na żywieniu
optymalnym zanikną te bakerie jak za dotknięciem różdżki czarodziejskiej.
A czemu Marcinie Ciebie nie interesuje w tych postach, które przytoczyłeś,
jakich ci ludzie już pozbyli się chorób? Tylko interesuje Ciebie, że jeszcze
"trapią" ich jakieś "zarazy". To nie jest wyrywanie z kontekstu?
Jakby ludziom w tych postach, które przytaczasz, żywienie optymalne nie
służyło by, to by natychmiast je wszyscy rzucili, bo nie zdaje egzaminu.
A czemu oni chcą dalej się żywić i szukają sposobu pozbycia się tych różnych
bakterii, zarazków - nie zmieniając DO...?
To jest pytanie oczywiście retoryczne.
Pozdrawiam Jurek M.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2006-07-06 05:14:08

Temat: Re: Po co ży - jemy?
Od: k...@g...com szukaj wiadomości tego autora

Krystyna*Opty* napisał(a):
> Użytkownik <k...@g...com> napisał w wiadomości
> news:1151989928.117472.307720@m79g2000cwm.googlegrou
ps.com...
>

> Może najpierw naucz się poprawnie pisać, zanim zaczniesz głosić swoje
> "genialne odkrycia"...
>
> Krystyna

Zwracasz uwagę na bzdety, a nie na meritum sprawy! Przekaz biblijny
mówi jasno (meritum mojego postu): to VEGETARIANIN-ROŚLINOŻERCA jest
potencjalnym MORDERCĄ, a rodzaj spożywanego pokarmu determinuje
działanie danego osobnika. W działaniach swoich możesz być bliżej
Boga spożywając strawę pasterską lub bliżej Szatana spożywając
produkty roślinne. Jakoś w bibli nie napisano, że to pasterz jest
mordercą swojego brata. Daje Ci to coś do myślenia? A Ty w jakim
kierunku idziesz? Po czyjej jesteś stronie?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2006-07-06 05:17:11

Temat: Re: Po co ży - jemy?
Od: k...@g...com szukaj wiadomości tego autora

Tomek Andruszkiewicz napisał(a):
> 3 Jul 2006 22:12:08 -0700 - k...@g...com zrzuca z wywrotki:
>
>
> Jeśli do napisania tego posta używałeś jakichś substancji psychoak-
> tywnych, to podaj nazwę, dawkę i sposób aplikacji, natomiast jeżeli
> takie teksty wychodzą Ci bez wspomagania, to szczerze zazdroszczę.
>
Wspomagania potrzebują roślinożercy, inaczej VEGETARIANIE! Ponieważ
jest ich całkiem sporo to i dużo jest piwa, wódki, narkotyków,
napojów energetyzujących, kawy, viagry, cukru rafinowanego itp. Ja
nie potrzebuję wspomagaczy! Zasilam się najlepszą energią i mam
wiedzę! Rozległą wiedzę. Już w latach 60-ch byłem ekspertem z
podstaw podobno najlepszego systemu. Grudzień 70 roku wyleczył mnie z
socjalizmu i jego odmian: komunizmu, faszyzmu, maoizmu, trockizmu czy
nowego wydania europejskiego kołchozu dla niepoznaki nazwanego teraz
UE. Przez kilka lat pobytu w Stanach poznałem lewacko-pedalskie
środowiska wschodniego i zachodniego wybrzeża, poznałem również
twarde jądro Ameryki oparte na rodzinie i poszanowaniu drugiego
człowieka. Znam dobrze takich dyskutantów jak Ty. I szczerze Ci
współczuję. To o czym pisałeś szybko może zaprowadzić Cię do
piekła! Za Twojego życia i na tej Ziemi! Pomyśl o tym poście jak
już w nim będziesz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2006-07-06 05:18:57

Temat: Re: Po co ży - jemy?
Od: k...@g...com szukaj wiadomości tego autora


j...@n...pl napisał(a):
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> napisał
> w wiadomości news:e8d8gu$452$1@news.onet.pl...

> Ale to chyba zwykła zbieżność, bo dzisaj musiałby mieć pod 85 lat.
> Pozdrawiam Jurek M.

Czemu się dziwisz? Ja swoje działania planuję dalej niż do 85 roku
życia. Ale do tego potrzebna strawa pasterska lub jak kto woli
żywienie optymalne.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2006-07-06 05:22:01

Temat: Re: Po co ży - jemy?
Od: k...@g...com szukaj wiadomości tego autora

k...@g...com napisał(a):

> Jak jest silny widać czasami również na tej grupie.

Podsumowując debatę nad moją REFLEKSJĄ muszę przyznać, że jestem
mile zaskoczony niskim oporem tzw."pomiotów szatańskich". Dostali
PRAWDĄ jak obuchem po głowie i zaskomleli cichutko jak zbity pies w
kącie. A jednego, chyba najmniej kumatego, stać było jedynie na
bąknięcie o jakimś szpitalu. Podrzucę Wam więcej takich refleksji.
Może nie wszystko stracone.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2006-07-06 07:05:04

Temat: Re: Po co ży - jemy?
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

j...@n...pl pisze:

>>>>W swietle tego wywodu nalezaloby diete Kwasniewskiego uznac za bardzo
>>>>kiepska, a organizmy osob odzywiajacych sie zgodnie z jej zaleceniami za
>>>>bardzo slabe i podatne na "zlapanie" pasozyta. Bo jak inaczej
>>>>wytlumaczyc niezmienne wsrod optymalnych powodzenie tematow w rodzaju
>>>>"lamblie", "candida", "gronkowiec", "helicobacter pylori" czy "zapper"?
>>>
> Helicobacter pylori jest w organizmach przynajmniej 50% ludzi. Kto się źle
> odzywia te bakterie są czynnikiem pośrednim w dolegliwościach i chorobie
> wrzodu żołądka. Kto odzywia się bardzo dobrze, helicobacter pylori jest
> zawsze ale nie ma to ujemnego wpływu na organizm człowieka.
> Marcin z tak ogromnym (tak mniemam) IQ powinien wiedzieć o tym co napisałem
> piowyżej.

Piszesz banaly, o ktorych wie kazdy. Podobnie jest z candida, gronkowcem
czy innymi "goscmi" naszego organizmu. Tylko wciaz nie potrafisz
wytlumaczyc sie ze swojego "nie moga, bo nie". Nic dziwnego, bo znow
optymalna teoria mowi jedno, a praktyka - drugie.

> A jak się mają jednostki ludzi, którzy piszą, że mają problem z jakimiś
> bakteriami (nawet na zywieniu optymalnym) w stosunku do ogółu będących na
> tej diecie?
> I nikt nigdy (nawet sam dr Kwaśniewski) nie twierdzi, że na żywieniu
> optymalnym zanikną te bakerie jak za dotknięciem różdżki czarodziejskiej.
> A czemu Marcinie Ciebie nie interesuje w tych postach, które przytoczyłeś,
> jakich ci ludzie już pozbyli się chorób? Tylko interesuje Ciebie, że jeszcze
> "trapią" ich jakieś "zarazy". To nie jest wyrywanie z kontekstu?

To jest trzymanie sie sedna sprawy, w przeciwienstwie do tego, co sam w
tej chwili robisz. Palnales bzdure piszac do Trapeza, ze wylacznie od
diety zalezy obecnosc i aktywnosc pasozytow. Przyklady z ogrodka
optymalnych swiadcza jedynie o tym, ze nie masz racji. I nie ma tu
zadnego znaczenia, czy ci ludzie wyleczyli sie z jakichs innych chorob,
czy tez nie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2006-07-06 07:18:28

Temat: Re: Po co ży - jemy?
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

k...@g...com pisze:

> Podsumowując debatę nad moją REFLEKSJĄ muszę przyznać, że jestem
> mile zaskoczony niskim oporem tzw."pomiotów szatańskich". Dostali
> PRAWDĄ jak obuchem po głowie i zaskomleli cichutko jak zbity pies w
> kącie. A jednego, chyba najmniej kumatego, stać było jedynie na
> bąknięcie o jakimś szpitalu. Podrzucę Wam więcej takich refleksji.
> Może nie wszystko stracone.

Dla ciebie juz raczej tak, Andrzeju Czyzu. Az tak sie wstydzisz, ze
musisz ukrywac sie pod wymyslonym nazwiskiem? To, co wypisywales tu w
marcu, wystarczylo by odciac ci dostep do internetu. Pisz wiecej, abym
mogl i teraz podeslac wystarczajaco duza ilosc materialow twojemu nowemu
providerowi, Plus GSM. Nastepnym razem bedziesz chyba korzystal z golebi
pocztowych, by propagowac swoje swiatle refleksje.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2006-07-06 07:22:03

Temat: Re: Po co ży - jemy?
Od: "Janko Valski" <"valsk(wyciac)i"@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 06 Jul 2006 09:18:28 +0200, Marcin 'Cooler' Kuliński
<m...@p...gazeta.blah> napisał:

> k...@g...com pisze:
>
>> Podsumowując debatę nad moją REFLEKSJĄ muszę przyznać, że jestem
>> mile zaskoczony niskim oporem tzw."pomiotów szatańskich". Dostali
>> PRAWDĄ jak obuchem po głowie i zaskomleli cichutko jak zbity pies w
>> kącie. A jednego, chyba najmniej kumatego, stać było jedynie na
>> bąknięcie o jakimś szpitalu. Podrzucę Wam więcej takich refleksji.
>> Może nie wszystko stracone.
>
> Dla ciebie juz raczej tak, Andrzeju Czyzu. Az tak sie wstydzisz, ze
> musisz ukrywac sie pod wymyslonym nazwiskiem? To, co wypisywales tu w
> marcu, wystarczylo by odciac ci dostep do internetu. Pisz wiecej, abym
> mogl i teraz podeslac wystarczajaco duza ilosc materialow twojemu nowemu
> providerowi, Plus GSM. Nastepnym razem bedziesz chyba korzystal z golebi
> pocztowych, by propagowac swoje swiatle refleksje.

Jeżeli to nie jest próba zastraszania , to co to jest??????
Kuler cenzorem tej grupy? Wyznacza,co komu wolno pisać?

--
Valski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2006-07-06 07:30:15

Temat: Re: Po co ży - jemy?
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

Janko Valski pisze:

> Jeżeli to nie jest próba zastraszania , to co to jest??????
> Kuler cenzorem tej grupy? Wyznacza,co komu wolno pisać?

Wolnosc slowa tez ma swoje granice, nie wiedziales? Czy tez jestes z
tych, ktorzy lubia wylewac na innych pomyje w internecie w poczuciu
bezkarnosci?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

to realign with greater wisdom. Centering on unchanging principles
Gdzie kupic Xenadrine RFA 1??
ile to ma procent wody
Sekta Optymalna
Dietetyk - Toruń

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »