Data: 2001-08-22 11:54:40
Temat: Re: Po co żyję?
Od: <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> W przeciwienstwie do licznych rzesz nawroconych "dajacych swiadectwo",
> ja nie czuje potrzeby swoich prywatnych spraw wywlekac na forum
> publicznym w celu nawrocenia kogokolwiek. Dla mnie zenujace jest, gdy
> widze przemawiajaca z oltarza 17-latke, ktora opowiada, jaka ona to nie
> byla nieszczesliwa, chlopak ja rzucil, ale "on chcial tylko jednego",
> jak wpadla w bagno i wyciagnal ja z tego JEZUS. A wszystko zakonczone
> idiotycznymi (IMO oczywiscie) okrzykami typu "Jezus Cie kocha",
> "Kochajmy Jezusa" itp.
Obrzydliwe, zogda?
Wiesz jak wyglada spotkanie anonimowych alkocholkow?
Ma ten sam "klimat" ("kochamy Cie", zwierzenia... )
To obrzydliwe!
A wiesz jak wylada psychoterapia?
Bylem kiedys u psychiatry, po jakies domkumenty i
za sciana odbywala sie jakas terapia.
Okazalo sie czlowiek potrafi tez ryczec jak zabijane zwierze...
(a nie bedac zabijanym).
Bo okazuje sie, ze zyjac, otrzymujemy "zranienia", male, duze,
z ktorymi nie dajemy sobie rady.
Po jakims czasie gromadzi ich sie coraz wiecej, wiecej,
az w koncu nie wytrzymujemy
(a przejawia sie to w alkocholizmach,
klotniach malzenskich, samobojstwach itd.)
i wrzod peka. Jest to przerazajacy i obrzydliwy moment,
ale ... innej drogi nie ma.
Dla ludzi ktorzy nie przezyli czegos takiego,
to co "sie robi" np. w kosciele, na kolku AA,
na psychoterapii, to cos zlego, "nieprawidlowego",
"chorego". (fakt, to element choroby)
A to jest tak naprawde juz czesc procesu uzdrowienia
(chociaz nie jest to moze takie proste).
Ja tez uciekam od takich sytuacji,
ale juz nie odwaze sie tego krytykowac, jak kiedys.
Nasz swiat wspolczensy odseparowal sie od tego naszego
"brudnego wnetrza" (a kazdy je ma!), ktore czasami
daje znac o sobie. Nie chcemy wiedziec o tych
"brudach", bo to zakloca nasz spokoj.
Nie przyjmujemy nawt do wiadomosci, ze te "brudy istnieja".
Ale przez to mniej czujemy sens zycia, czujemy sie przez
to "za szyba".
Ot, cala tajemnica. Pozdrawiam! Duch
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|