Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Po gastroskopii

Grupy

Szukaj w grupach

 

Po gastroskopii

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-12-30 10:03:08

Temat: Po gastroskopii
Od: "Rav" <t...@S...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,

Jakiś czas temu pytałem Was na tej grupie o doświadczenia z gastroskopią.
No i nadszedł ten moment, kiedy musiałem przez to przejść sam i mogę
podzielić się wrażeniami (badanie miałem pół godziny temu).

Mam wrażenia negatywne i pozytywne.

Negatywne są takie, że badanie jest bardzo nieprzyjemne. Nie bolesne, bo
trudno tu mówić o bólu, ale jest arcynieprzyjemne. Najgorsze były pierwsze
momenty, kiedy mimo znieczulenia gardła dławiłem się, kaszlałem, miałem
wymiotne odruchy. No i było źle do momentu kiedy nauczyłem się oddychać z
rurą w gardle. Kiedy ustabilizowałem oddech, kaszel, bekanie i dławienie
zmniejszyły się i stały sie sporadyczne. Generalnie miałem jednak uczucie
zadławienia i odczucie że zaraz się uduszę. Najgorsze były momenty
wsuwania rury głębiej, natomiast kiedy rura tkwiła nieruchomo i lekarz coś
tam sobie oglądał, dało się wytrzymać.

Pozytywnym zaskoczeniem był czas badania. Dolegliwości z nim związane były
bardzo dotkliwe, ale badanie od momentu wprowadzenia rury trwało może z
2-3 minuty. Trudno byłoby wytrzyumać pół godziny z czymś takim ale 2-3
minuty można. No i bardzo "ludzkie" podejście lekarza i pielęgniarki,
czasami aż śmieszne bo mówiły do mnie jak do dziecka ;) ale to myślę sobie
teraz, bo leżąc tam z rurą w brzuchu nie było mi do śmiechu :)

Generalnie - da się przeżyć, choć niewątpliwie zaliczę to do gorszych
przejść w moim życiu. No i badanie wykryło coś co może mieć znaczenie,
więc chyba jednak było warto.

Pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-12-30 10:51:39

Temat: Re: Po gastroskopii
Od: "BarBarella" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Rav
też nie tak dawno miałam gastroskopię. Mam podobne wrażenia. :)
Nastawiałam się na długie badanie i to chyba pomogło mi "przeżyć".
W moim przypadku "rura" była wprowadzana w zawrotnym tempie. Czułam ją w
żołądku. Zastanawiam się nad jednym. Rura jest sztywna i dosyć gruba, jak to
jest że nie dochodzi do uszkodzeń wpustu itp???
Po badaniu bolało mnie gardło i czułam żołądek. A tak ok. Akurat w moim
przypadku badanie nie wykazało niczego. hehe. No i dobrze - przestałam się
przejmować bólami żołądka widocznie tak już mam. Mam wrażenie, że osoby z
grupą krwi 0 mają częściej nadkwasotę i bóle żołądka - co nie musi prowadzić
do chorób żołądka typu wrzody.
pozdrawiam
barbarella


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-12-30 11:48:15

Temat: Re: Po gastroskopii
Od: Mrówka <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Rav" <t...@S...pl> napisał w wiadomości
news:cr0joj$385$1@news.onet.pl...

> Negatywne są takie, że badanie jest bardzo nieprzyjemne. Nie bolesne, bo
> trudno tu mówić o bólu, ale jest arcynieprzyjemne. Najgorsze były pierwsze
> momenty, kiedy mimo znieczulenia gardła dławiłem się, kaszlałem, miałem
> wymiotne odruchy. No i było źle do momentu kiedy nauczyłem się oddychać z
> rurą w gardle.

Dlatego polecalam glupiego jasia wtedy nic takiego nie mam mijesca,jest
calkiem przyjemnie :)



> Pozytywnym zaskoczeniem był czas badania. Dolegliwości z nim związane były
> bardzo dotkliwe, ale badanie od momentu wprowadzenia rury trwało może z
> 2-3 minuty. Trudno byłoby wytrzyumać pół godziny z czymś takim ale 2-3
> minuty można. No i bardzo "ludzkie" podejście lekarza i pielęgniarki,
> czasami aż śmieszne bo mówiły do mnie jak do dziecka ;) ale to myślę sobie
> teraz, bo leżąc tam z rurą w brzuchu nie było mi do śmiechu :)

Takie ludzkie podejscie jest bardzo wazne.Ja mialam nieszczescie trafic na
lekarza ktory darl sie na mnie w momencie gdy niechacy utrudnialam
badanie,ale dzialo sie to juz po dluzszym czasie ,w sumie rursko mialam w
sobie 20 minut,bo lekarz staral sie pobrac wycinek.Po tym doswiadczeniu nie
dalam sobie na zywca pakowac rury tylko wlasnie z jaskiem.

> Generalnie - da się przeżyć, choć niewątpliwie zaliczę to do gorszych
> przejść w moim życiu. No i badanie wykryło coś co może mieć znaczenie,
> więc chyba jednak było warto.
>
Zycze zdrowia.

Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-12-30 11:49:08

Temat: Re: Po gastroskopii
Od: Mrówka <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "BarBarella" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:%4RAd.15486$BO5.10470@news.chello.at...

Mam wrażenie, że osoby z
> grupą krwi 0 mają częściej nadkwasotę i bóle żołądka - co nie musi
prowadzić
> do chorób żołądka typu wrzody.

Cos w tym jest , ja tez mam grupe krwi 0

Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-12-30 12:00:03

Temat: Re: Po gastroskopii
Od: "Rav" <t...@S...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Mrówka" <m...@b...pl> wrote in message
news:cr0ptm$puo$1@news.onet.pl...
>
> Takie ludzkie podejscie jest bardzo wazne.Ja mialam nieszczescie trafic
na
> lekarza ktory darl sie na mnie w momencie gdy niechacy utrudnialam
> badanie,ale dzialo sie to juz po dluzszym czasie ,w sumie rursko mialam
w
> sobie 20 minut,bo lekarz staral sie pobrac wycinek.Po tym doswiadczeniu
nie
> dalam sobie na zywca pakowac rury tylko wlasnie z jaskiem.

Słyszałem że bardzo dużo zależy od lekarza robiącego zabieg i dlatego
wcześniej dowiadywałem się do jakiego lekarza warto pójść - i chyba dobrze
trafiłem. 20 minut to koszmarnie długo, ja też miałem pobrany wycinek i
trwało to chwilkę.

Co to właściwie jest ten "głupi jaś"? Czy przy tym trzeba jakiegoś
specjalnego przygotowania? Są jakieś objawy uboczne?

Pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2004-12-30 12:17:48

Temat: Re: Po gastroskopii
Od: "Rav" <t...@S...pl> szukaj wiadomości tego autora


"BarBarella" <b...@w...pl> wrote in message
news:%4RAd.15486$BO5.10470@news.chello.at...
> Rav
> też nie tak dawno miałam gastroskopię. Mam podobne wrażenia. :)
> Nastawiałam się na długie badanie i to chyba pomogło mi "przeżyć".
> W moim przypadku "rura" była wprowadzana w zawrotnym tempie. Czułam ją w
> żołądku. Zastanawiam się nad jednym. Rura jest sztywna i dosyć gruba,
jak to
> jest że nie dochodzi do uszkodzeń wpustu itp???

Ja nie czułem rury nigdzie poza gardłem i początkowym odcinkiem przełyku,
nawet kiedy pobierali mi wycinek też nic w żołądku nie czułem. Zdziwiłem
się że rura jest tak sztywna - sądziłem że to raczej coś w rodzaju
giętkiej rurki.

> Po badaniu bolało mnie gardło i czułam żołądek.

Czuję troszeczkę gardło i lekko boli mnie głowa. Ale nie jest źle - celowo
wybrałem lekarza, o którym wiedziałem że robi to badanie delikatnie.

Pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2004-12-30 14:18:39

Temat: Re: Po gastroskopii
Od: "KRzysiek" <a...@s...klub.chip.pl> szukaj wiadomości tego autora

Heheheh ja mialem gastroskopie wykonywana chyba ze 6 razy na przestrzeni
kilku lat. Pierwsze 2 razy czlowiek sie przyzwyczaja a potem to juz tylko po
badaniu czuje sie zmeczony, spocony i oslabiony , bo jednak pracuje wtedy
duza grupa miesni brzucha, przelyku itp (naciaganie na wymioty , odbijanie
sie itp).
W sumie da sie przezyc - nie jest to najgorsze badanie ...... :-D

pozdr.
Krzysiek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2004-12-30 14:34:30

Temat: Re: Po gastroskopii
Od: Mrówka <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Rav" <t...@S...pl> napisał w wiadomości
news:cr0qjq$cli$1@news.onet.pl...

> Słyszałem że bardzo dużo zależy od lekarza robiącego zabieg i dlatego
> wcześniej dowiadywałem się do jakiego lekarza warto pójść - i chyba dobrze
> trafiłem. 20 minut to koszmarnie długo, ja też miałem pobrany wycinek i
> trwało to chwilkę.

Widac moj doktorek nie byl fachowcem:)
Wiecej do niego nie pojde.


> Co to właściwie jest ten "głupi jaś"? Czy przy tym trzeba jakiegoś
> specjalnego przygotowania? Są jakieś objawy uboczne?
>
Do zyly dostajesz jakis lek(nie wiem dokladnie co to) i czujesz sie jak na
haju :)
Wszystko Ci jedno co z Toba robia,jest wesolutko.
Po wszystkim troche bolala mnie glowa.

Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

czy moczan sodu to szczawiany?
dziwny problem- częte zadławianie sie ..
Korekcja uszu...
ostrogi
świece ziołowe

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »