Data: 2008-08-30 09:13:07
Temat: Re: Po spotkaniu...
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea wrote:
>> Z samego sptkania pomnę tylko, że dawno nie było tak licznego, że nie
>> było (nareszcie) żadnej niewiasty z newsów,
> A było ogłaszane?? ;)
Było w wątku "Peak Oil - swiatowy kryzys tuz tuz?"
>> upili, bo przyjechał i odjechał samochodem trzeźwy. Musieliśmy więc
>> parę kufli więcej wypić za niego. ;D
> Łączyłam się z Tobą w bólu - też wypiłam wczoraj kilka szklaneczek
> piwa. Z tym że ja nie padłam jak kawka, a nawet powiem więcej - na
> sam koniec rozegrałam z powodzeniem szlema w bez atu! Taki rarytas
> zdarza się niezwykle rzadko! :)
Ja też do końca byłem aktywny... kiedyś jednak musiałem paść. Zazwyczaj
zamiast "padać", zasiadam do kompa i wirtuuję. ;D
--
pozdrawiam
michał
|