I zaczęło się

Marian L napisał(a):
>
> Waleczny
> Jacek Kruszniewski na moje zgłoszenie napisał :
> >
> > > w pierwszej turze. Prezydent sprawca oszczędności 40 mln zł !
> > > zaproponował by pieniądze te przeznaczyć na pomoc Osobom
> > > Niepełnosprawnym. Konstytucyjnie dysponentem tych pieniędzy
> > > jest Premier.
> >
> > A czyje pieniądze on dzieli - komisji wyborczej czy swojego sztabu
> > wyborczego ?
> > Bo łatwo się dzieli cudze :)
>
> Pieniądze na drugą turę wyborów prezydenckich zostały
> przewidziane w budżecie na rok w którym te wybory się
> odbyły. Zaoszczędzenie tych pieniędzy jest zasługą
> społeczeństwa i Prezydenta. Propozycje jak wydawać
> zaoszczędzone pieniądze może zgłaszać każdy. Jednak
> największe prawo do sugestii mają sprawcy tych oszczędności.
> Proszę odpuśćmy sobie dyskusje na ten temat bo to oczywiste
> i odciąga od zasadniczego przesłania mojej 1 wypowiedzi.

Dobrze - ale te pieniądze były już najprawdopoobnie przelane z
konta na konto - i jest z tym trochę zachodu :)

> > Hmmm :)
> > Marianie idealista z ciebie - a może tych pięnędzy już nie ma,
> > przecież był już deficyt budżetowy wykorzystany w 100%.
> > Co do czytanie grupy - UOP to na pewno czyta ( cześć chłopaki z UOP-u,
> > najlepsze życzenia nworoczne )[i tak się nie odezwą :-)], a rząd.
> > Wiesz miał działać rzecznik d/s ON - jak działa każdy wie - nie działa.
> > A ty chciałbyć ją/go obciążyć jeszcze cztaniem 10-20 postów na grupę,
> > wiesz zapracowałby si na śmierć :) i jaki z tego byłby skutek - żaden
> > a miałbyś ją/go na sumieniu :(
>
> Po kolei:
> 1. Nie chcę być idealistą (choć może jestem) a realistą.

:o)

> 2. Wykorzystanie pieniędzy budżetowych na inny cel bez
> zgody parlamentu jest przestępstwem.

no właśnie - i trzeba jakiegoś wytrycha prawnego aby je zabrać PKW :o)
i skierować na ON

> 3. Jeżeli UOP czyta takie rzeczy to jestem za likwidacją UOP-u.

Wiesz po tym co przeczytałem w projekcie rozporządzia o inwigilacji
internetu to wcale bym się nie ździwił że UOP nas czyta :o)

> 4. Ocenianie Rządu to już politykowanie a tego nie chcę robić.
> 5. Niejednokrotnie sugerowano by odpowiedzialni pracownicy
> Pełnomocnika d/s ON śledzili wypowiedzi ON w internecie
> bo tu jest najlepsza reprezentacja potencjału tej społeczności.
> Jeżeli to monitoruje UOP a nie służby d/s ON no to ja w tym
> cyrku udziału nie chcę brać.

Bo to jest cyrk :o( - niestety kosztem naszych pieniędzy

> > > Proszę wyartykułujcie te propozycje publicznie na pl.soc.inwalidzi.
> >
> > Wiesz najlepiej to wrzucić na Urzędy Pracy - aby zainteresowali pracodawców
> > że ON to też może być pracownik.
> > I jeszcze na edukację ON (przystosowanie kilkuset szkół).
>
> To są już propozycje o które mi chodziło ;-))
> Chociaż moje są lepsze :-))
>
> > > Jedyną dokładnie dzisiaj zidentyfikowaną grupą ON są
> > > niepełnosprawni uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów.
> > > Proponuję za całe 40 mln zł kupić komputery dla wszystkich
> > > uczniów ON - uczących się w gimnazjach OSW, integracyjnych
> > > czy zwykłych. Akcję powtarzać co roku dla 1 rocznika wszystkich
> > > niepełnosprawnych gimnazjalistów.

Tylko czy takie rozdawnictwo dla uczniów ma sens?
Czy to niebyłoby przyzwyczajenie do sutuacji, że jeżeli jest ON to mu
się należy?

> > A może do każdej szkoły dobrego psychologa, ab w radze przyjęcia do
> > niej dziecka niepełnsprawnnego nie było sensacji.
> > I aby każda szkoła była szkołą integracyjną czyli normalną.
>
> W ten sposób co Ty proponujesz to pieniądze się rozpłyną
> w zasadzie na inne cele niż pomoc dla ON.

Wiesz - to jest sprawa kontroli wydatków

> Psychologów faktycznie potrzeba ale ze specjalizacją dla ON.

o takich mi chodziło

> Bezwzględna likwidacja szkolnictwa specjalnego była by większym
> błędem niż bezwzględne kierowanie uczniów ON do OSW.

nie chodzi mi o likwidację szkół specjalnych - nie każde dziecko ON jest w
pełni zdolne do podjęcia edukacji na normalnym poziomie, ale jestem przeciwny
nowemu zjawisku jakim jest szkoła integracyjna - każda szkoła takową
powinna być i basta :-).

Jeżeli dziecko jest w stanie podjąć naukę w normalnej szkole to PAŃSTWO musi
zapewnić mu takie rozwiązanie aby brało aktywny udział w zajęciach z
równieśnikami z jego ulicy. Najgorszym rozwiązaniem były indywidualne
lekcje dla dzieci niepełnosprawnych - pomimo normalnego rozwoju
intelektualnego dziecko było izolowane i skazany na mierną edukację
bez zaangażowania obu stron.


Z pozdrowieniami

Jacek K.