« poprzedni wątek | następny wątek » |
211. Data: 2010-03-09 21:27:34
Temat: Re: Poddaję sięDnia 2010-03-09 22:24, niebożę medea wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
> cbnet pisze:
>> A wiesz Ender, ja [w przeciwieństwie do ciebie] kiedyś przestrzegałem
>> Ewkę, gdy ta zaczynała dopiero intensywnie mizdrzyć się do XLi.
>> Ostrzegałem ją że a) to nierozsądne, b) będzie miała przez to tylko
>> problemy, oraz że c) będzie tego ~żałować.
>>
>> [W jej wersji o ile pamiętam wygląda to tak, że zakazałem jej
>> kontaktów z XLą stawiając warunek: XL albo cb - rozumiesz
>> chyba już dlaczego uzyskała u mnie zasłużony status Głupia.]
>>
>> No i głupia Ewka strasznie stała się wobec mnie po tym zjeżona.
>> I postawiła na swoim.
>> [A na mnie nawet niedługo potem wylała se z premedytacją
>> wiaderko fantazyjnych pomyjek.]
>
> CB, nie po tym stałam się zjeżona. I dobrze o tym wiesz. A jak nie
> wiesz, to tym gorzej świadczy o twojej empatii.
>
> Twoje uwagi na temat tego, z kim powinnam, a z kim nie powinnam się
> zadawać traktowałam z przymrużeniem oka, raczej niezbyt serio.
> A wiesz na czym tracisz? Zbytnio ponoszą cię emocje w ocenach innych
> ludzi (na psp), nie skupiasz się na rzeczowości, wściekasz się i
> zaczynasz zionąć jadem. Przez to tracisz na wiarygodności. IMO
> oczywiście. Teraz to trochę zmieniłeś. I dobrze. A może tylko tak grasz?
Zazdrość ma wiele twarzy.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
212. Data: 2010-03-09 21:28:08
Temat: Re: Poddaję sięVilar pisze:
> Hah, jak widzę, idea Medei "wybory Miss PSP", trafiły na podatny grunt......
Ja już nawet na jutro umówiłam fryzjera z tej okazji. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
213. Data: 2010-03-09 21:29:13
Temat: Re: Poddaję sięEnder pisze:
> Paulinka pisze:
>> XL pisze:
>>> Dnia Tue, 9 Mar 2010 21:29:11 +0100, Ender napisał(a):
>>>
>>>> Sam również generuję zyski dla innych.
>>>> I jeśli ktoś potrafi mnie wykorzystać i zrobi to z głową,
>>>> zasłuży prędzej na mój szacunek niż pretensje.
>>>> W ogólnym rozrachunku to będzie uczciwa wymiana.
>>>
>>> Dokładnie. I vice ja :-)
>>
>> I fakt, że Ender żyje w nieformalnym związku, zdradza swoją partnerkę
>> z rozmysłem, nie zamierza mieć dzieci, tak Was do siebie zbliża?
>
> Ty, kapuśniak, patrz lepiej w swój talerz.
> Przypominaczy tutaj nie potrzeba.
> Koleżanka od 7 boleści, jak ten judasz czerwony ;-P
> ENder
>
> PS tej zdrady to prędko ci nie wybaczę ;-P
Wstydzisz się prawdy?
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
214. Data: 2010-03-09 21:29:37
Temat: Re: Poddaję sięDnia Tue, 09 Mar 2010 22:11:59 +0100, medea napisał(a):
> Ender pisze:
>> medea pisze:
>>> Ender pisze:
>>>
>>>> Natomiast twoje wielokrotne tutaj zachowanie,
>>>> miało miejsce przy mnie np. u mojej tż tylko raz.
>>>> Porozmawialiśmy sobie potem szczerze w 4 oczy.
>>>> Najpierw się rozpłakała, ale przemyślała to sobie i przyznała mi rację.
>>>
>>> A Ty myślisz, że dlaczego napisałam, że unikam takich typów?
>>
>> Z powodu prawdopodobnej rozpierduchy w kurniku
>> i utraty upierzenia w ferworze popłochu? ;-P
>
> Straciłam już ogonek? ;)
>
> Ewa
Jeszcze Ci pare piórek zostało, a potem już pod moje skrzydełka - miejsce
się znajdzie dla wszystkich wyłysiałych w walce ;-PPP
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
215. Data: 2010-03-09 21:30:41
Temat: Re: Poddaję sięXL pisze:
> Dnia Tue, 09 Mar 2010 21:36:22 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> Ender pisze:
>>> Paulinka pisze:
>>>> Ender pisze:
>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>> Ender pisze:
>>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>>> Ender pisze:
>>>>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>>>>> Ender pisze:
>>>>>>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Jezu, jedna literka i wielkie halo ;-P
>>>>>>>>>>>>>>>>>> Halo nie halo, nie pierwszy raz Ci się zdarza, może Ty
>>>>>>>>>>>>>>>>>> Ender jesteś kobietą? ;>
>>>>>>>>>>>>>>>>> Jasne, akurat byś chciała ;-)
>>>>>>>>>>>>>>>> Nie tak dawno twierdziłeś, że u kobiet, to takie
>>>>>>>>>>>>>>>> estetyczne ;)
>>>>>>>>>>>>>>> No bo jest.
>>>>>>>>>>>>>>> Ja tam nie miałbym oporów,
>>>>>>>>>>>>>>> ale u Ciebie byłyby bankowo ;-P
>>>>>>>>>>>>>>> PS i nie pytaj skąd wiem, bo wiem ;-)
>>>>>>>>>>>>>> To nie jest wiedza tajemna, nie jestem biseksualna.
>>>>>>>>>>>>> W zasadzie to poza małżeństwem jesteś już chyba bezpłciowa?
>>>>>>>>>>>>> Czy potrzebna Ci jeszcze jakaś nieuświęcona adoracja? ;-P
>>>>>>>>>>>> Dziwny wniosek z dwóch powodów. Temperament sie ma albo się go
>>>>>>>>>>>> nie ma, małżeństwo nie ma na to wpływu, a drugi powód to, że
>>>>>>>>>>>> większość z nas flirtuje i lubi być atrakcyjnym.
>>>>>>>>>>> Flirt? A mąż wie i pochwala, czy to taki tylko niewinny
>>>>>>>>>>> sekrecik? ;-P
>>>>>>>>>>> I gdzie przebieg granica?
>>>>>>>>>> Sam flirtuje aż miło. Granica jest zawsze w tym samym miejscu.
>>>>>>>>>> To daje obustronne poczucie bezpieczeństwa.
>>>>>>>>> Trochę wymijająco, a konkretnie? Czy nie da rady? ;-)
>>>>>>>> Konkretnie to oboje nie mamy poroży, a flirt traktujemy jako
>>>>>>>> intelektualną rozrywkę. TŻ ma nawet więcej okazji, bo pracuje z
>>>>>>>> mnóstwem pięknych kobiet. Wyczerpałam temat?
>>>>>>> A granica?
>>>>>> Flirt jest spontaniczny, żadne z nas nie angażuje się emocjonalnie
>>>>>> na konkretnej osobie.
>>>>>> Zauważyłam, że we wszystkich firmach uwielbiali mnie informatycy,
>>>>>> takąż samą sympatią ja również ich darzyłam, kiedy rozmowy schodziły
>>>>>> na lekko erotyczne podteksty, to nie wycofywałam się rakiem, tylko
>>>>>> dobrze się bawiłam.
>>>>> Czyli tylko rozmowa?
>>>>> Bez dotyku, jakiejkolwiek wizualizacji czy innej formie kontaktu?
>>>> Po co mi ten kontakt? Napisałam, że to stricte intelektualna zabawa.
>>>> Wydaje mi się, że granicę przekraczają ludzie, którzy mają deficyty w
>>>> tym temacie. Zresztą od flirtu do seksualnej fascynacji jeszcze długa
>>>> droga.
>>>>
>>>>> A jak rozmowa zachodzi na mocno 'prywatne' lub intymne sprawy,
>>>>> to przerywasz?
>>>> Nie. Jestem otwartą osobą.
>>> No to po prostu masz farta i tyle,
>>> bo jak ja jestem otwartą osobą, to reszta idzie zawsze niemal automatem.
>>> Czeka, źle napisałem.
>>> Po przekroczeniu pewnego progu już nawet nie jestem otwartą osobą,
>>> a jedynie nie zamkniętą.
>> Gdybyś swoją partnerkę kochał bardziej niż siebie, to nie miałbyś tych
>> dylematów, a flirt byłby dla Ciebie zabawna rozrywką.
>> I uwierz, jestem 12 lat z moim tż-tem, a potrafi mnie tak zaskoczyć, że
>> mam uśmiech wymiarami podobny do wypasionego portfela ;)
>
> Jeśli już znowu portfel - w moim jest tylko karta kredytowa i kilka
> bankomatowych; jest więc bardzo cienki i to jest wygodne, bo noszę małe
> torebki ostatnio. Wiec skąd to skojarzenie, że jak portfel, to wypasiony...
Wypasiony, bo kobiecy, chyba że chodzisz z portmonetką.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
216. Data: 2010-03-09 21:30:41
Temat: Re: Poddaję sięEnder pisze:
> Przecież cykor je jak dotąd ocalił.
Znowu mam się nie wyspać, żeby Ci udowodnić, że się nie cykam? ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
217. Data: 2010-03-09 21:33:48
Temat: Re: Poddaję sięXL pisze:
> Jeśli już znowu portfel - w moim jest tylko karta kredytowa i kilka
> bankomatowych; jest więc bardzo cienki i to jest wygodne, bo noszę małe
> torebki ostatnio. Wiec skąd to skojarzenie, że jak portfel, to wypasiony...
Chyba tylko stąd, że my nosimy zwykłe portfele wypchane moniakami, a
nawet czasem zdarza nam się iść do sklepu z dziecięcą świnką-skarbonką,
kiedy głód przypili. Karty kredytowej żadna z nas na oczy nigdy nie
widziała.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
218. Data: 2010-03-09 21:35:23
Temat: Re: Poddaję sięDnia 2010-03-09 22:33, niebożę medea wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
> XL pisze:
>
>> Jeśli już znowu portfel - w moim jest tylko karta kredytowa i kilka
>> bankomatowych; jest więc bardzo cienki i to jest wygodne, bo noszę małe
>> torebki ostatnio. Wiec skąd to skojarzenie, że jak portfel, to
>> wypasiony...
>
> Chyba tylko stąd, że my nosimy zwykłe portfele wypchane moniakami, a
> nawet czasem zdarza nam się iść do sklepu z dziecięcą świnką-skarbonką,
> kiedy głód przypili. Karty kredytowej żadna z nas na oczy nigdy nie
> widziała.
Ja widziała na demotywatorach. Ale nie mam jak zmierzyć, czy to
rzeczywiście 8 i pół centymetra rozkoszy.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
219. Data: 2010-03-09 21:36:05
Temat: Re: Poddaję sięDnia Tue, 09 Mar 2010 22:17:30 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Tue, 9 Mar 2010 21:29:11 +0100, Ender napisał(a):
>>
>>> Sam również generuję zyski dla innych.
>>> I jeśli ktoś potrafi mnie wykorzystać i zrobi to z głową,
>>> zasłuży prędzej na mój szacunek niż pretensje.
>>> W ogólnym rozrachunku to będzie uczciwa wymiana.
>>
>> Dokładnie. I vice ja :-)
>
> I fakt, że Ender żyje w nieformalnym związku, zdradza swoją partnerkę z
> rozmysłem, nie zamierza mieć dzieci, tak Was do siebie zbliża?
Raczej właściwe=prawidłowe rozumienie faktu niebycia zamężną/żonatym w
kontekście zdrady jako zjawiska następującego tylko i wyłącznie (!!!) po
obietnicy/deklaracji wyłączności, obietnicy wyrażonej w jasnej i wyraźnej
dla partnerów i otoczenia formie.
Której to obietnicy Ender i jego Partnerka sobie nie byli dali, co
pozostawia sytuację jasną dla obojga oraz ich otoczenia.
--
Ikselka.//z równie jasną dla otoczenia, choć przeciwnie odmienną sytuacją
osobistą
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
220. Data: 2010-03-09 21:37:53
Temat: Re: Poddaję sięDnia Tue, 09 Mar 2010 22:28:08 +0100, medea napisał(a):
> Vilar pisze:
>
>> Hah, jak widzę, idea Medei "wybory Miss PSP", trafiły na podatny grunt......
>
> Ja już nawet na jutro umówiłam fryzjera z tej okazji. ;)
>
> Ewa
No tak, człowiek sobie RAZ zmieni kolor włosów, to zaraz się tu wybory
piękności robią...
;-P
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |