Data: 2006-03-18 18:35:15
Temat: Re: Podkłady Isadora - pytanie
Od: Kruszyzna <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego pięknego dnia, a był(a) to piątek, 17 marca 2006 10:00 użytkownik
Sowa, sącząc kawkę, wyklepał:
> Zresztą zauważyłam jakiś czas temu, ze jak co ma na sobie "made in Sweden"
> - to mogę kupować w ciemno, jakość będzie solidna i przynajmniej parę
> punktów wyżej niż cena.
Hmmm, o cieniach słyszałam wiele dobrego, ale tusz do rzęs pogrubiający był,
muszę przyznać, porażką. Jedyny tusz, który wywołał u mnie podrażnienie,
opuchliznę i takie tam, a ja jestem naprawdę odporna, jeśli chodzi o
maskary. Do tego osypywał się paskudnie i niewart był prawie 50 zł, które
za niego dałam.
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
|