XL <i...@g...pl> wrote:
> Jakub A. Krzewicki <p...@g...com> wrote:
>> W dniu piątek, 23 listopada 2018 10:07:55 UTC+1 użytkownik XL napisał:
>>> Jakub A. Krzewicki <p...@g...com> wrote:
>>>> W dniu czwartek, 22 listopada 2018 07:41:44 UTC+1 użytkownik j...@o...pl
napisał:
>>>>> W dniu poniedziałek, 12 listopada 2018 09:50:21 UTC+1 użytkownik XL napisał:
>>>>>> <j...@o...pl> wrote:
>>>>>>> Merkel, TUsk i Putin.
>>>>>>>
>>>>>>> Jakze podłe są mniemania,
>>>>>>> że nie wyjdą w światło dzienne
>>>>>>> dusz tych 100 zamordowanych
>>>>>>> i pamięci, i zeznania.
>>>>>>>
>>>>>>> Jakże kroić trzeba było
>>>>>>> swe sumienie i swą duszę,
>>>>>>> żeby mógł wam w mordy mówić
>>>>>>> o morderstwach tych.
>>>>>>> okruszek.
>>>>>>>
>>>>>>> Świat, potoczy się swą skalą.
>>>>>>> Dla was będzie, co zostało.
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> Czyli to, co zawsze Polacy mieli dla zdrajców.
>>>>>
>>>>> Pogardę jeno, zwłaszcza dla szuj porządnych ludzi zabijających, bez względu na
szuj
>>>>> stanowiska, bez względu na ich obecną władczykowatość, bez względu na układy
>>>>> światowe.
>>>>>
>>>>> to jest tylko moja interpretacja, całkowicie zgodna z prawdą.
>>>>>
>>>>> jacek
>>>>
>>>> Tutaj wszyscy sami narodowcy, to może chociaż swojego poczytajcie.
>>>> Właśnie czytam taką książkę niewątpliwego ONR-owca, byłego więźnia Berezy,
>>>> Jerzego Edigeya pt. "Król Babilonu" i wszystkim polecam tę lekturę - dla
>>>> otrzeźwienia. Niedługo po napisaniu tej książki (1983) autor miał śmiertelny
>>>> wypadek samochodowy - komuś się ona baaardzo nie podobała.
>>>
>>> Wyszukałam - no i zaraz, dlaczego polecasz książeczkę dla dzieci? Coś chyba
>>> pofistaszkowałeś.
>>
>> Pozornie dla dzieci. Są tam bardzo oczywiste dla dorosłego czytelnika aluzje
>> polityczne. Książka powstawała za czasów wojny polsko-jaruzelskiej.
>>
>>
>
> OK. To ja wzajemnie polecam Ci książkę o stanie wojennym widzianym oczami
> dziecka - książkę tylko pozornie dla dzieci, bo ewidentnie dla dorosłych i
> to takich, którzy ten stan wojenny sami przezyli. Bardzo dobitna, choć
> niby-bajkowa wizja wydarzeń, realiów, twórców i uczestników(sic!) stanu
> wojennego. Taka bajka, po której dorosły ma złe sny.
> https://www.dwutygodnik.com/artykul/611-jacek-dukaj-
wroniec.html
>
>

I jest tam nawet warta szczególnego podkreślenia wzmianka o tajemnych(!)
korytarzach pod budynkiem, w którego czeluściach przebywał stale Wroniec -
korytarzach łączących ten budynek z ,,zewnętrzem", korytarzach, w których
cichcem mijali(!) i spotykali (!) się Opornicy i ,,ludzie" Wrońca...

Aż ciśnie się na myśl ,,TW ,,Bolek" - w tych korytarzach...
--
XL