>
> Probowalas moze ratowac sie cwiczeniami?
>

cwiczenia, balsamy, nic nie dziala:(( i wieczorem i rano: przy kapieli
zmienne prysznice (zimy-cieply), cwiczenia; robie takie np pompki, tylko
opieram sie o sciane, a nie o podloge;)), trzymam cos ciezszego w rekach
(tak ok. 1/2kg w kazdej) i rozkladam i skladam rece (zgiete w lokciach i
wyprostowane), sciskam pileczki w dloniach przy wyciagnietych rekach, i
jeszcze co mi do glowy przyjdzie:) balsam tez rano i wieczorem...
one sie po prostu straszliwie wyciagnely i ta skora nijak nie chce sie z
powrotem skurczyc:/ jest cienka i delikatna.. tak, jak pisalam, w czasie
karmienia powiekszyly sie baaardzo z C do DD, chwilami nawet E (jeszcze mam
taki jeden stanik - teraz pasuje na moja glowe;))), kiedy zabraklo mleka
zostala sama rozciagnieta skora..
ta operacja to juz z mojej strony desperacki krok;))

pozdr
gng

ps jesli masz jakies pomysly na cwiczenia to podziel sie prosze, moze te
ktore ja robie sa niewlasciwe??

ps2 kilka osob mi mowilo, zebym sie nie przejmowala, ze w koncu kiedys wroca
prawie takie jak byly kiedys, ale ja nie potrafie.. mam 26 lat i moze to
straszna proznosc z mojej strony, ale po prostu nie potrafie sie pogodzic z
tymi zwisami. juz sie nabawilam koszmarnych kompleksow na tym punkcie,
szczerze watpie, czy bedac w intymnej sytuacji moglabym zdjac stanik:((
zreszta i sprawy praktyczne graja tu pewna role - dobranie stanika stalo sie
gigantycznym i trudnym przedsiewzieciem, z kostiumem kapielowym po prostu
tragedia:((

--
====================================
"Take sides. Neutrality helps the oppressor, never the victim. Silence
encourages the tormentor, never the tormented."
- Elie Wiesel
====================================