Data: 2008-09-14 20:34:58
Temat: Re: "Polski Fritzl" II
Od: "Redart" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:gahago$99a$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Hmmm, mówisz że spycham. OK. To pojadę dalej w spychaniu - ten sam
> mężczyzna, ale obce dziecko, powiedzmy żę on jest nauczycielem a dziecko
> jego uczennicą. Nie ma kazirodztwa, nie ma pedofilii [ma 15 lat] nie ma
> nawet więzienia fizycznego, nie będzie też dzieci [a bo tak i koniec
> ;>], pozostaje jedynie podległość i zmuszanie do stosunków. Rozumiem, że
> dla Ciebie ta sprawa będzie się różniła w wymiarze moralnym i karnym od
> sprawy "polskiego Fritzla"? ;>
Będzie się różniło diametralnie choćby dlatego, że można założyć, że
to dziecko ma jakichś rodziców, którzy zadbają o to, by mu się
krzywda nie stała, a to dziecko będzie miało dużo większe możliwości
uzyskania pomocy i ucieczki z toksycznego układu. Jeśłi rodzic jest
po tej złej stronie - to jest zupełnie inna sytuacja, choćby
z psychologicznego punktu widzenia - od strony tego dziecka.
|