Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!wsisiz.edu.pl!goblin2!goblin1!goblin.st
u.neva.ru!eternal-september.org!feeder.eternal-september.org!reader01.eternal-s
eptember.org!.POSTED!not-for-mail
From: gazebo <g...@j...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Pomagac lub nie pomagac?
Date: Sat, 4 Jul 2020 16:46:24 +0100
Organization: A noiseless patient Spider
Lines: 46
Message-ID: <rdq88h$mn4$1@dont-email.me>
References: <h...@m...individual.net>
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Injection-Date: Sat, 4 Jul 2020 15:46:25 -0000 (UTC)
Injection-Info: reader02.eternal-september.org;
posting-host="4409d6419a38ca0d4db1ea654bb7377d";
logging-data="23268";
mail-complaints-to="a...@e...org";
posting-account="U2FsdGVkX19o5lnSIUYFMPCtpRi4IXLA"
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 10.0; WOW64; rv:68.0) Gecko/20100101
Thunderbird/68.10.0
Cancel-Lock: sha1:+Cl8XecbOdtQyzIDKSCUr0/dKHU=
In-Reply-To: <h...@m...individual.net>
Content-Language: pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:764443
Ukryj nagłówki
W dniu 01/07/2020 o 22:03, silvio balconetti pisze:
> Case one.
> Mam od paru lat sasiada schizofrenika (?). 20-30 lat mlodszy, 30-50 kg
> ciezszy ode mnie. Austriak. Rodzice kupili mu mieszkanie. Ojciec
> odwiedza go raz na miesiac, dwa. Dawno go nie widzialem. Moze boi sie
> wirusa? Raz w tygodniu lub rzadziej wpada do niego mlodszy brat. Pewnie
> mu sprzata, sprawdza leki, zabiera rzeczy do prania?
> Facet prawie codziennie krzyczy i przeklina glosno. Czasem zdarza sie,
> ze przyjezdza (ma golfa) pod dom i nie znajduje miejsca do parkowania,
> wiec wrzeszczy, klnie i stawia auto na srodku ulicy. Podobnie bywa gdy
> przywozi kilka pak zakupow. Ciezko jest mu sie poruszac, a tym bardziej
> wniesc kilka duzych toreb do domu. Pare razy zobaczylem go i pomoglem.
> Raz zadzwonil do nas i poprosil o pomoc. Dzisiaj tez go spotkalem.
> Toczyl sie powoli do domu i krzyczal. Smierdzial. Pewnie narobil w
> spodnie? Kilka godzin pozniej przyjechal z zakupami. Postawil otwarte
> auto pod domem i wolal za ludzmi, ale nie znalazl pomocy. Narzucilem cos
> na siebie (czytalem i opalalem sie na tarasie) i pomoglem mu znowu. Dwie
> torby, max. 10 kg.
> Helper syndrome?
>
> Case two.
> Dostalem list z prosba o pomoc dla dzieci w III swiecie. Dolaczona byla
> wycinanka, z ktorej zrobic mozna domek oraz dlugopis z notatnikiem.
> Przyszlo tez do mnie pismo z organizacji Oxfam - place im rocznie 72
> euro, a teraz prosza o wiecej, bo w zwiazku z pandemia sytuacja
> szczegolnie w Afryce jest katastrofalna. W Jemenie jest tez wojna, glod,
> cholera, polowa mieszkancow nie ma dostepu do czystej wody i
> sanitariatow, 80% potrzebuje pomoc... Za 20 euro moge pomoc 5-osobowej
> rodzinie w Kenie w dostepie przez rok do wody, za 60 sfinansowac paczki
> z zywnoscia dla 10 rodzin w Indiach, za 195 telefoniczna hotline dla
> kobiet w Jordanii...
> Wysle im 10 euro na dzieci i 20 na biednych w Kenii, Buskina Faso,
> Jordanii i Indiach.
> Helper syndrom?
wybacz, trudno mi sie odniesc, Kenia, nie bylem, jak bedziesz jeszcze
raz kup mi magnes na lodowke, moja ukochana to uwielbia, wrocilem do
kolegi do domu w Polsce, myslalem, ze jeszcze zyje, pozniej mi
wytlumaczono, ze jak go probowalem podniesc nagiego przewieszonego przez
wanne to pomylilem, ze jego posmiertne gazy to oddech, inny kolega,
wspanialy czlowiek, uznal, ze swiat, korporacje, sporo lat temu, uznaly
go za cel, zapomnial, ze schizofrenia wynikla z jego cpania jest
praktycznie postepujaca, a i tak lubilem strzyc mu trawniki i podcinac
drzewa, tak reasumujac nie umiem odpowiedziec na twoje pytanie
--
gazebo
|