Znowu się strułem .......
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 55
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2010-10-27 16:13:07
Temat: Re: PomidorOd: Magdulińska <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 2010-10-27 17:39, Suri pisze:
> On 27 Paź, 16:52, Magdulińska<m...@o...pl> wrote:
>
> Słuchaj- tu nie miejsce na gorzkie żale z Animką.
> Jak masz coś istotnego do przekazać swojemu facetowi bez jaj, to
> napisz
> mu maila. Nie wiem jak innych, ale mnie Twoje prywatne
> bobrze UZY nie interesują, zwłaszcza na grupie pl.sci.medycyna
z reklam się śmiejemy i ogólnie z maminlelosi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
42. Data: 2010-10-27 16:46:37
Temat: Re: PomidorOd: animka <a...@t...nie.ja.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 2010-10-27 16:52, Magdulińska pisze:
> "To One wiążą szaliczki,wycierają noski,wynoszą nocniczki.
> Ojcowie nic nie wiedzą,pod pantoflem siedzą.
> One gotują, kierują, decydują.
> To One zatruwają życie, plują jadem w lemoniadę.
> Często też na złość czasem bez powodu-doprowadzają do rozwodu...
> Mamuśki-super teściowe, Mamuśki-teściowe przebojowe, Mamusie-kobiety
> bojowe.
> Układają fryzury, jak Pałac Kultury, zaplatają warkocze.
> To One mówią-mój kochany synek. On rezygnuje ze wszystkich dziewczynek.
> Krytykują jego narzeczone-w końcu znajdują Mu żonę..."
A pies im mordy lizał!
Ja tam swoją teściowa wypirzyłam z naszego mieszkania jak przyszła w
odwiedziny i myślała, że jest u siebie, w swoim mieszkaniu. Skóra i buty
na korytarz-fruuu. Synek jej nie pomógł. Odprowadził ją co prawda do
domu. Już nigdy potem nie przylazła ta dobra mamuśka. Za to zawsze
przychodziła moja mamuśka.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2010-10-27 16:56:36
Temat: Re: PomidorOd: Magdulińska <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 2010-10-27 18:46, animka pisze:
> W dniu 2010-10-27 16:52, Magdulińska pisze:
>> "To One wiążą szaliczki,wycierają noski,wynoszą nocniczki.
>> Ojcowie nic nie wiedzą,pod pantoflem siedzą.
>> One gotują, kierują, decydują.
>> To One zatruwają życie, plują jadem w lemoniadę.
>> Często też na złość czasem bez powodu-doprowadzają do rozwodu...
>> Mamuśki-super teściowe, Mamuśki-teściowe przebojowe, Mamusie-kobiety
>> bojowe.
>> Układają fryzury, jak Pałac Kultury, zaplatają warkocze.
>> To One mówią-mój kochany synek. On rezygnuje ze wszystkich dziewczynek.
>> Krytykują jego narzeczone-w końcu znajdują Mu żonę..."
>
> A pies im mordy lizał!
Szkoda psiego języczka. Jeszcze by go żmija opluła ;)
> Ja tam swoją teściowa wypirzyłam z naszego mieszkania jak przyszła w
> odwiedziny i myślała, że jest u siebie, w swoim mieszkaniu. Skóra i
> buty na korytarz-fruuu. Synek jej nie pomógł. Odprowadził ją co prawda
> do domu. Już nigdy potem nie przylazła ta dobra mamuśka. Za to zawsze
> przychodziła moja mamuśka.
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2010-10-27 17:05:41
Temat: Re: PomidorOd: Magdulińska <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 2010-10-27 18:46, animka pisze:
> W dniu 2010-10-27 16:52, Magdulińska pisze:
>> "To One wiążą szaliczki,wycierają noski,wynoszą nocniczki.
>> Ojcowie nic nie wiedzą,pod pantoflem siedzą.
>> One gotują, kierują, decydują.
>> To One zatruwają życie, plują jadem w lemoniadę.
>> Często też na złość czasem bez powodu-doprowadzają do rozwodu...
>> Mamuśki-super teściowe, Mamuśki-teściowe przebojowe, Mamusie-kobiety
>> bojowe.
>> Układają fryzury, jak Pałac Kultury, zaplatają warkocze.
>> To One mówią-mój kochany synek. On rezygnuje ze wszystkich dziewczynek.
>> Krytykują jego narzeczone-w końcu znajdują Mu żonę..."
>
> A pies im mordy lizał!
> Ja tam swoją teściowa wypirzyłam z naszego mieszkania jak przyszła w
> odwiedziny i myślała, że jest u siebie, w swoim mieszkaniu. Skóra i
> buty na korytarz-fruuu. Synek jej nie pomógł. Odprowadził ją co prawda
> do domu. Już nigdy potem nie przylazła ta dobra mamuśka. Za to zawsze
> przychodziła moja mamuśka.
>
Ała.... ostro pojechałaś. Co robiła ta niedobra kobieta? A co na to
szanowny małżonek? Nie buntował się, że to niesprawiedliwe?
"Synku, zostaw ją." I synuś posłuchał.
Nic nie zrobisz, gdy synuś weźmie ślub nie z Tobą, lecz ze.... swoją
mamusią.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2010-10-27 17:08:26
Temat: Re: PomidorOd: Magdulińska <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 2010-10-27 17:39, Suri pisze:
> On 27 Paź, 16:52, Magdulińska<m...@o...pl> wrote:
>
> Słuchaj- tu nie miejsce na gorzkie żale z Animką.
> Jak masz coś istotnego do przekazać swojemu facetowi bez jaj, to
> napisz mu maila. Nie wiem jak innych, ale mnie Twoje prywatne
> bobrze UZY nie interesują, zwłaszcza na grupie pl.sci.medycyna
Każdy facet ma jaja (u mamusi w lodówce) ;)
Ale za to Animka ma jaja, własne, choć kurą nie jest i nie gdacze ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2010-10-27 17:38:17
Temat: Re: PomidorOd: animka <a...@t...nie.ja.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 2010-10-27 18:56, Magdulińska pisze:
>> A pies im mordy lizał!
>
> Szkoda psiego języczka. Jeszcze by go żmija opluła ;)
Masz rację chyba.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2010-10-27 17:40:22
Temat: Re: PomidorOd: animka <a...@t...nie.ja.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 2010-10-27 19:05, Magdulińska pisze:
> Ała.... ostro pojechałaś. Co robiła ta niedobra kobieta? A co na to
> szanowny małżonek? Nie buntował się, że to niesprawiedliwe?
> "Synku, zostaw ją." I synuś posłuchał.
> Nic nie zrobisz, gdy synuś weźmie ślub nie z Tobą, lecz ze.... swoją
> mamusią.
Trudno mi napisać, bo nie miałam takiej sytuacji po prostu.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2010-10-27 20:22:18
Temat: Re: PomidorOd: Magdulińska <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 2010-10-27 19:40, animka pisze:
> W dniu 2010-10-27 19:05, Magdulińska pisze:
>> Ała.... ostro pojechałaś. Co robiła ta niedobra kobieta? A co na to
>> szanowny małżonek? Nie buntował się, że to niesprawiedliwe?
>> "Synku, zostaw ją." I synuś posłuchał.
>> Nic nie zrobisz, gdy synuś weźmie ślub nie z Tobą, lecz ze.... swoją
>> mamusią.
>
> Trudno mi napisać, bo nie miałam takiej sytuacji po prostu.
>
>
Ja piszę teoretycznie - żeby nie było, że do kogoś piję, że to aluzja,
czy coś.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2010-10-27 23:37:15
Temat: Re: PomidorOd: animka <a...@t...nie.ja.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 2010-10-27 22:22, Magdulińska pisze:
> Ja piszę teoretycznie - żeby nie było, że do kogoś piję, że to aluzja,
> czy coś.
Na ogół wszystkie matki synków sa już takie pierdolnięte na punkcie
swoich synków. Moja matka też taka jest. Na swojego pierworodnego synka
(mojego brata) mówi Król, chociaż ten był i jest zaradny przez całe
życie i nie pozwoliłby, żeby komuś z jego rodziny stała się krzywda. Ale
kiedyś był taki bezczelny, że przestawił swojej żonie budzik i ta
poleciała godzinę wcześniej do pracy, a sam pojechał ze swoją mamusią
(też i moją ) na wycieczkę ze swojej pracy do Czechosłowacji! Dopiero
potem się o tym wygadał i cieszył jak głupi.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2010-10-27 23:50:27
Temat: Re: PomidorOd: Magdulińska <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 2010-10-28 01:37, animka pisze:
> W dniu 2010-10-27 22:22, Magdulińska pisze:
>
>> Ja piszę teoretycznie - żeby nie było, że do kogoś piję, że to aluzja,
>> czy coś.
>
> Na ogół wszystkie matki synków sa już takie pierdolnięte na punkcie
> swoich synków. Moja matka też taka jest. Na swojego pierworodnego
> synka (mojego brata) mówi Król, chociaż ten był i jest zaradny przez
> całe życie i nie pozwoliłby, żeby komuś z jego rodziny stała się
> krzywda. Ale kiedyś był taki bezczelny, że przestawił swojej żonie
> budzik i ta poleciała godzinę wcześniej do pracy, a sam pojechał ze
> swoją mamusią (też i moją ) na wycieczkę ze swojej pracy do
> Czechosłowacji! Dopiero potem się o tym wygadał i cieszył jak głupi.
>
A potem takie biedne cielę (nawet 60-letnie) ma kompleks Edypa....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |