Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Barbara Miącz <s...@i...te.ria.pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: Pomocy! Agrest
Date: Sun, 29 May 2005 16:50:57 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 27
Message-ID: <d7ckp1$5kg$1@inews.gazeta.pl>
References: <d7am9l$quu$1@inews.gazeta.pl> <429963f7$0$2130$f69f905@mamut2.aster.pl>
<d7bs6c$86j$1@inews.gazeta.pl> <m...@t...okzsajipas>
NNTP-Posting-Host: siec.interblock.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1117378145 5776 80.51.141.252 (29 May 2005 14:49:05 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 29 May 2005 14:49:05 +0000 (UTC)
In-Reply-To: <m...@t...okzsajipas>
X-Accept-Language: pl, en-us, en
X-User: mbaszyns
User-Agent: Mozilla/5.0 (X11; U; Linux i586; pl-PL; rv:1.7.6) Gecko/20050319
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:164402
Ukryj nagłówki
Użytkownik Grzegorz Sapijaszko napisał:
> Jaką odmianę to nie podpowiem, ale wygooglać się da. Zainteresował
> mnie natomiast ten agrest w syropie, można prosić o przepis?
Troszeczkę inaczej robię, niż podał Jerzy N.
Niedojrzały agrest trzeba umyć, odciąć ogonki i to czarne po kwiatku z
drugiego końca , naciąć z jednego końca na +. Nietórzy nakłuwają, ale
skoro ma się nóż w garści, to nie warto zmieniać narzedzia.
Na dnie garnka położyć warstwę liści wiśniowych , wsypać agrest ,
przykryć warstwą liści wiśniowych, zalać wrzątkiem z czajnika, przykryć
pokrywką i zapomnieć na 24h.
Wylać wodę z agrestu / kwaśna !, możesz dodawać do jakiegos napoju ,
wtedy są upały i to sie nazywa kompotem odpadowym :-) /,
wybrać liście wiśniowe. Wziąć dużo cukru,dodać trochę tej kwaśnej wody
,żeby cukier zamoczyć, ugotować syrop , wrzącym syropem zalać agrest,
przykryć, odstawić na 24h.
Zlać syrop z agrestu, zagotować, zalać agrest, odstawić na 24h.
Jeszcze raz to samo.
Zagotowć agrest z syropem, wlać do słoiczków i zakrecić.
Uwagi :-nigdy nie wiem ile cukru na wagę, wiem ile na "oko".Ale to
bedzie tak, jak mówi Jerzy, 60-80 % i dobrze jest dodawać stopniowo, bo
jak od razu za dużo, to się krystalizuje na dnie gara i ciężko zlać.Już
2-go dnia agrest się kurczy, marszczy .
Taki agrest dodaję do sernika, ciasta drożdżowego, do masy maślanej do
przekładania placków, można jeść zamiast cukierków, wg uznania. A syrop
np. do herbaty.
Uff, długie to wyszło. Przy obieraniu agrestu tez się dlugo siedzi.
Pozdrawiam, Barbara
|