Data: 2004-02-08 00:37:49
Temat: Re: Pomóżcie mi!! Ona chce się zabić!!
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
shadowofdarknes; <c03kv2$58l$1@nemesis.news.tpi.pl> :
>
> > Nie wróżę powodzenia. Racjonalizacje? Przemawianie do rozsądku?
> > To nie działa. Nie w takich sytuacjach.
>
> Masz lepsze wyjście ??
Ja wiem - dyletant ze mnie, ale napiszę. "Racjonalizacja" jest chyba
podrzędna wobec "mocno zawężonego pola widzenia rzeczywistości" [w
sensie typu postrzegania rzeczywistości/ konfliktu biologizm vs.
język/kultura] - czyli racjonalizując zmienia się tylko element
"kompleksu", który nadal istnieje - coś a'la krótko-skuteczne pranie
mózgu, bez wpływu na czynnik wywołujący - czyli zmianie musi ulec sposób
"postrzegania" rzeczywistości, a nie "rozszerzenie" pola widzenia - a w
moim ujęciu - sposób postrzegania siebie i rzeczywistości poprzez język
- można próbować rozmawiać, rozmawiać, rozmawiać ... [jedna uwaga - wg.
mojego mocno subiektywnego zdania temat samobójstwa, czy zbytnie
użalanie się nad tą osobą nie są najlepsze - może dojść do blokady lub/i
skoncentrowaniu się na temacie nie wychodzącym poza obszar "rozumowy"
samobójcy - patrz "racjonalizacja"].
Flyer - nie psycholog, nie psychiatra, bez praktyki
|