Strona główna Grupy pl.rec.dom Pompa wodna przy kominku.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pompa wodna przy kominku.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2008-12-08 10:10:04

Temat: Pompa wodna przy kominku.
Od: Ania Guciowa <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Witam, przeszukałam grupę i nie znalazłam odpowiedzi na nurtujące mnie
pytanie.
Czy ktoś może wie jak znaleść w internecie ile kosztuje pompa wody,
którą można zamontować przy boilerze, który jest ogrzewany kominkiem i
jak bardzo skomplikowana jest wymiana.
Pytanie dodatkowe - jeśli pompa nie działa (jest zepsuta), a podczas
palenia w kominku woda w boilerze się gotuje i podejrzewam, że uchodzi
jakimś zaworem bezpieczeństwa (słychać jakieś dziwne odgłosy w
ścianie), czy takie palenie na dłuższą metę jest bezpieczne? Wiem, że
to pytanie powinnam zadać właścicielowi domu, ale jest nieuchwytny, a
my marzniemy :(
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie dotyczące tego tematu.
Pozdrawiam!
Ania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2008-12-08 16:35:13

Temat: Re: Pompa wodna przy kominku.
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ania Guciowa <a...@g...com> wrote:

> Czy ktoś może wie jak znaleść w internecie ile kosztuje pompa
> wody,
> którą można zamontować przy boilerze, który jest ogrzewany
> kominkiem i
> jak bardzo skomplikowana jest wymiana.

O ile dobrze rozumiem, co to za pompa, to nie:

http://www.allegro.pl/search.php?string=pompa+co&cat
egory=46123&category=46137

> Pytanie dodatkowe - jeśli pompa nie działa (jest zepsuta), a
> podczas
> palenia w kominku woda w boilerze się gotuje i podejrzewam, że
> uchodzi
> jakimś zaworem bezpieczeństwa (słychać jakieś dziwne odgłosy w
> ścianie), czy takie palenie na dłuższą metę jest bezpieczne?

Woda zapewne gotuje się nie w bojlerze, a w płaszczu kominka.
Jest to niezły sposób na zniszczenie kominka, ale jeśli jeszcze
nie popękał (nie leje się z niego), to chyba macie szczęście. Tak
czy tak radziłbym coś z tym jednak zrobić, póki co na własny
koszt, wziąć fakturę i potem próbować się z właścicielem
rozliczyć.

J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2008-12-08 17:21:35

Temat: Re: Pompa wodna przy kominku.
Od: "robert" <r...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Woda zapewne gotuje się nie w bojlerze, a w płaszczu kominka. Jest to
> niezły sposób na zniszczenie kominka, ale jeśli jeszcze nie popękał (nie
> leje się z niego), to chyba macie szczęście. Tak czy tak radziłbym coś z
> tym jednak zrobić, póki co na własny koszt, wziąć fakturę i potem próbować
> się z właścicielem rozliczyć.

palenie w kominku wodnym przy uszkodzonej pompie, oprócz tego, że jest
niebezpieczne dla kominka, jak i dla użytkownika, mija się z celem, gdyż nie
ma oboegu wody, nie grzeje bojler, ani grzejniki
wydaje mi się, że kazda pompa do CO będzie dobra, trzeba tylko dobrać
podobną moc

--
pozdrawiam
robert
www.sabina.studioonline.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2008-12-08 19:48:41

Temat: Re: Pompa wodna przy kominku.
Od: "wolim" <t...@n...pisz> szukaj wiadomości tego autora

A dlaczego pompka nie działa? Jesteś pewna, że jest zepsuta?
Często jest tak, że po sezonie letnim pompka nie chce ruszyć. Wtedy trzeba
odkręcić śrubę (dekiel) z przodu pompy i ruszyć ją delikatnie śrubokrętem,
tak, żeby zaskoczyła.
To normalne, że jak się przez dłuższy czas pompki nie używa, to się zastoi.
Pozdrawiam,
MW


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2008-12-08 21:20:27

Temat: Re: Pompa wodna przy kominku.
Od: Ania Guciowa <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 8 Gru, 19:48, "wolim" <t...@n...pisz> wrote:

> To normalne, że jak się przez dłuższy czas pompki nie używa, to się zastoi.

Dzięki za odpowiedź :) To samo dziś wreszcie powiedział właściciel
domu... Przyśle nam hydraulika w najbliższym czasie.
Kominek nie był używany... ho ho ho, a może i dłużej, więc ta pompa to
na pewno zastana.
Całkiem niedawno jak przyszły mrozy spytaliśmy go o możliwość palenia.
No, ale okazało się, że pompka nie teges.
Przy malym ogniu powoli grzał się boiler z wodą i nagrzewały
koloryfery, przy dużym ogniu - gotowała woda (więc tego oczywiście
unikalismy po pierwszej próbie).
Mam nadzieję, że sprawa się niebawem wyjaśni i będzie nam cieplej :)
Pozdrawiam!
Ania

PS Samo palenie w kominkach daje dużo ciepła :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2008-12-08 23:13:47

Temat: Re: Pompa wodna przy kominku.
Od: Ania Guciowa <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 8 Gru, 21:20, Ania Guciowa <a...@g...com> wrote:
> On 8 Gru, 19:48, "wolim" <t...@n...pisz> wrote:
>
> > To normalne, że jak się przez dłuższy czas pompki nie używa, to się zastoi.
>
> Dzięki za odpowiedź :) To samo dziś wreszcie powiedział właściciel
> domu... Przyśle nam hydraulika w najbliższym czasie.
> Kominek nie był używany... ho ho ho, a może i dłużej, więc ta pompa to
> na pewno zastana.

Zabiegi męża nic nie dały :(

Czyli czekamy na hydraulika. Ale może ktoś zawczasu jeszcze podpowie
czy takie grzanie domu moze byc efektowne? Tzn. czy gra jest warta
świeczki?
Ogrzewanie olejowe kosztuje nas masę pieniędzy, a do tego ciepło jest
średnio. Najbardziej zależy nam na paleniu w kominkach w jadalni i
salonie, aby w tych pomieszczeniach było ciepło. Grzanie kaloryferów
to rzecz wtórna (choć piszecie, że bez działającej pompki można
uszkodzić płaszcz w kominkach... więc i tak pompkę trzeba naprawić.
Z gory dziękuję za podpowiedzi.
Pozdrawiam!
Ania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2008-12-09 19:39:31

Temat: Re: Pompa wodna przy kominku.
Od: "wolim" <t...@n...pisz> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ania Guciowa" <a...@g...com> napisał

> Czyli czekamy na hydraulika. Ale może ktoś zawczasu
> jeszcze podpowie czy takie grzanie domu moze byc
> efektowne? Tzn. czy gra jest warta świeczki?

Ogrzewanie domu kominkiem z płaszczem wodnym jest zdecydowanie tańsze, niż
grzanie piecem olejowym. Zatem gra jest warta świeczki ;)

Nie radzę jednak palić w kominku, jeśli nie ma zapewnionego obiegu, bo w
najlepszym razie pęknie wkład, w najgorszym moze go tak skutecznie
rozsadzić, że zrobi komuś krzywdę.

Ja bym jednak próbował jeszcze raz ruszyć tę pompkę. Jak nie będzie nadal
chodzić, to nie czekać na hydraulika, tylko kupić pompkę i samemu
zamontować - to tylko 2 śrubunki do odkręcenia - nawet nie trzeba mieć
specjalnego klucza... wystarczy zwykła żabka. 15 minut roboty + ewentualne
20 minut na ponowne napełnienie składu (chyba, że przed i za pompką są
zawory, wtedy nawet wody nie trzeba spuszczać). I pieniądze za hydraulika w
kieszeni ;)

Pozdrawiam,
MW


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jak to ogrzać?
żonie zachciało się zmywarki do zabudowy....
pralka Bosch WFL1200 nie płuka
Dobra i trwała patelnia na płytę elektryczną ?
Ścianki działowe.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii
Kuchenka gazowa z regulacją temperatury
Mleko w ekspresie

zobacz wszyskie »