Data: 2003-05-07 08:50:47
Temat: Re: Pomysl na sukienke - prosze o porade
Od: Arleta Potocka <a...@f...interia.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
g...@g...pl wrote:
>
(ciach)
> Przydałby się teraz drugi szyfon -tym razem jednobarwny i to znacznie grubszy.
Ja myslalam raczej o cienkiej zorzecie, oczywiscie gladkiej,
jednokolorowej. Podszewka rzeczywiscie odpada, bo przy upale robi sie z
niej harmonijka podczas siedzenia :-(
> Ale jak chcesz coś wystrzałowego, to b. mi się podoba kreacja z majowej burdy.
Mozesz podac strone? A ta majowa Burda bedzie jeszcze do obejrzenia w
kioskach?
> A Ty co wymyśliłaś?
Wersja dluga - spodnia warstwa (gladka) dluga do kostek, z jakims
rozcieciem, wierzchnia (kwiaciasta) u gory taka jak spodnia, a dol:
1. skosny (od kolana z jednej strony do kostki z drugiej) - nie wiem,
czy dobrze to opisuje, albo
2. tez do kostek, ale dol z wieloma peknieciami (np. 2 po bokach i do
ttego z przodu i z tylu)
Mozna zszyc oba materialy ze soba - wtedy material na szwach bedzie
mniej widoczny.
Wersja krotka - sukienka dwustronna, wtedy szwy z obu sukienek ida w
srodek i je, niestety, mocniej widac. Do tego np. jedna wartwa pare cm
dluzsza niz druga (jeszcze nie wymyslilam, ktora) - masz wtedy 2
sukienki :-) Widzialam cos takiego z czarnej tkaniny - jedna byla
gladka, a druga w biale mazniecia. Jak sie nosilo czarna storna do
wierzchu, to spod spodu delikatnie przebijaly biale wzorki. Na ciemnej
tkaninie taka podwoja sukienka wygladala - przede wszystkim nie bylo
widac szwow!!!) A do tego wydawalo sie, ze dziewczyna ma 2 sukienki
:-))) Ale nie bardzo sobie wyobrazam, jak to bedzie z jasnymi tkaninami.
Obie wersje zrobilabym na ramiaczkach - a z pozostalego materialu (bo
mam 2 m) szal - ta wersje ubiore np. na romantyczna kolacje przy
swiecach, a jesli do sukienki ubiore jasna koszulke z rekawem 3/4 albo
do lokcia, to nawet do pracy sie nada :-)
Pozdrawiam :-) Arleta
|