Data: 2003-01-25 15:11:07
Temat: Re: Popiol z drzewa lisciastego
Od: "Dziadek" <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> To jest dla nas najgorsza wiadomość od dawna. Mamy taką "ażurową skrzynię"
a
> nawet dwie; jedną w warzywniku-sadzie, drugą w ogrodzie i wrzucamy tam
> wszystko, co akurat powstaje w obejściu (np. chwasty, skoszona trawa, nać
> marchewki, drobno pocięte gałązki etc.) Po około roku powstaje (zawsze się
> dziwimy jakim cudem!) coć co przypomina bardzo czarną ziemię. Mysleliśmy,
że
> to jest własnie kompost. Z Twojego "przepisu" widać, że to nie jest
kompost.
> Czy zatem to "coś" jest uzyteczne, jest przynajmniej quasikompostem i
można
> nim zasilać kwiaty i warzywa?
> Bardzo rozczarowani swoim nibykompostem: ELAN
>
> Nie przejmuj się, natura jest mądra i czasem robi coś za człowieka. Twój
kompost też jest dobry ale można zrobić ;lepszy tak jak pisałem, jest
bardziej "pod kontrolą" i można dosypując różności, w tym dolomit regulować
wiele rzeczy jak czas "dochodzenia" kompostu, jego odczyn itd, itp.
Pozdrawiam ciepło, Dziadek
|