Data: 2004-07-26 06:43:40
Temat: Re: Poprzedni partnerzy
Od: Hanka Skwarczyńska <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cduh6n$9d1$1@news.onet.pl...
> [...] dla mnie "byli" nie sa tacy sami znajomi [...]
A dla mnie jak najbardziej. Ja się z nimi rozstałam. Pozałatwialiśmy,
pozamykaliśmy swoje wspólne sprawy - i od tej pory jesteśmy znajomymi,
kumplami czy jak to zwał[1]. Z dwoma byłymi pracuję, a TŻ chodzi z nimi na
piwo i jeździ na delegacje. Z byłymi się realizuje projekty w pracy, gada,
tańczy na firmowych imprezach - i w życiu by mi do łba nie strzeliło, że
moglibyśmy się plątać w jakieś emocjonalne wspominki czy, co gorsza,
odświeżanie pamięci. I im też. I TŻtowi też. Więc może to jest tak, że jeśli
są powody do niepokoju, to dlatego, że nie wszystko zostało zamknięte?
[1]Bo przyjaciółmi to nie. Zaraz po rozstaniu to wiadomo, bezpieczniej było
trzymać się na dystans. Teraz, owszem, moglibyśmi się zaprzyjaźnić, w pewnym
sensie "od początku", tylko jakoś czasu nie ma :(
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
|