« poprzedni wątek | następny wątek » |
341. Data: 2003-03-18 23:39:05
Temat: Re: Pornografia"boniedydy" <b...@z...pl> wrote in message
news:b588o3$okp$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Pytanie, czy "chce", czy "została tak wychowana".
i jaka jest twoim zdaniem roznica? jesli tak zostala wychowana i w to
wierzy to chyba chce :-)
>I jeśli chodzi o włosy, to
> akurat nie jest wymysł tej Palestynki, tylko nakaz Koranu (kobiety mają kryć
> swoje włosy przed meżczyznami, bo widok włosów obcej kobiety mógłby
> doprowadzić mężczyznę do rozpusty).
zgadza sie, ale nie zmienia to znaczenia.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
342. Data: 2003-03-18 23:41:27
Temat: Re: Pornografia"puchaty" <p...@w...pl> wrote in message news:b588jm$mrk$1@news.onet.pl...
> IMO nie można kochać szczerze innych gdy ni kocha się siebie. W przeciwnym
> wypadku w innych szukać będziemy tylko akceptacji. Tej, której brakuje
> naszej własnej istocie.
a czy to nie ty, chyba w watku zdrada, pisales o milosci tej idealnej
czyli nie tej do siebie? mozliwe, ze cos pomylilam, bo pobieznie czytalam
ten watek, wiec sorry za ewentulana pomylke.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
343. Data: 2003-03-19 00:06:15
Temat: Re: PornografiaOn Tue, 18 Mar 2003 17:39:05 -0600, Iwon(k)a <i...@p...onet.pl> wrote:
: "boniedydy" <b...@z...pl> wrote in message
news:b588o3$okp$1@atlantis.news.tpi.pl...
:
: > Pytanie, czy "chce", czy "została tak wychowana".
:
: i jaka jest twoim zdaniem roznica? jesli tak zostala wychowana i w to
: wierzy to chyba chce :-)
zainteresowanym tematem polecam portal www.arabia.pl, jest tam sporo
ciekawych artykulow o islamie i obyczajowosci muzulmanow, m.in. o tej
kwestii tez, pisanych przez badaczy tej kultury, nie przez zadnych sensacji
dziennikarzy :)
kasica
--
"he that breaks the thing to find out what it is has left the path of
wisdom"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
344. Data: 2003-03-19 00:37:44
Temat: Odp: Pornografia
Użytkownik Iwon(k)a <i...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b58ana$qc9$...@n...onet.pl...
> "boniedydy" <b...@z...pl> wrote in message
news:b588o3$okp$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Pytanie, czy "chce", czy "została tak wychowana".
>
> i jaka jest twoim zdaniem roznica? jesli tak zostala wychowana i w to
> wierzy to chyba chce :-)
Nie o to mi chodziło. Pytanie polega na tym, czy to cenzurowanie zdjęć
wynika z tego, że "tak jej każą", czy że ona "głęboko wierzy w to, co robi".
>
> >I jeśli chodzi o włosy, to
> > akurat nie jest wymysł tej Palestynki, tylko nakaz Koranu (kobiety mają
kryć
> > swoje włosy przed meżczyznami, bo widok włosów obcej kobiety mógłby
> > doprowadzić mężczyznę do rozpusty).
>
> zgadza sie, ale nie zmienia to znaczenia.
Problem w tym, że nie rozumiem, co jest odkrywczego w tym, że opisywana
przez Ciebie Palestynka stosowała się do obowiązujących wymogów
religijno-obyczjowych. Innymi słowy, co Ciebie tak szczególnei zastanowiło w
tej sytuacji, że postanowiłaś to opisać?
boniedydy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
345. Data: 2003-03-19 02:06:20
Temat: Re: Pornografia"boniedydy" <b...@z...pl> wrote in message
news:b58e5u$1st$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Nie o to mi chodziło. Pytanie polega na tym, czy to cenzurowanie zdjęć
> wynika z tego, że "tak jej każą", czy że ona "głęboko wierzy w to, co robi".
wlasnie o to chodzi :-) ona to robila, bo gleboko w to wierzyla.
jesli nawet jej "kazali" tak myslec w procesie wychowaczym to ona
jako wynik takiego wychowania teraz to stosuje z pelnym przekonaniem.
> Problem w tym, że nie rozumiem, co jest odkrywczego w tym, że opisywana
> przez Ciebie Palestynka stosowała się do obowiązujących wymogów
> religijno-obyczjowych. Innymi słowy, co Ciebie tak szczególnei zastanowiło w
> tej sytuacji, że postanowiłaś to opisać?
byl to "komentarz" do zastanawiania sie, czy w krajach arabskich owijanie
sie w pare warst materialu przeszkadza to kobietom :-)
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
346. Data: 2003-03-19 06:52:37
Temat: Odp: PornografiaUżytkownik Iwon(k)a <i...@p...onet.pl>
> > Nie o to mi chodziło. Pytanie polega na tym, czy to cenzurowanie zdjęć
> > wynika z tego, że "tak jej każą", czy że ona "głęboko wierzy w to, co
robi".
> wlasnie o to chodzi :-) ona to robila, bo gleboko w to wierzyla.
> jesli nawet jej "kazali" tak myslec w procesie wychowaczym to ona
> jako wynik takiego wychowania teraz to stosuje z pelnym przekonaniem.
Daj mi małe dziecko, a wychowam je w przekonaniu, że jego naturalną pozycją
jest pozycja na czworakach w kagańcu na twarzy, dzień bez kilku solidnych
kopniaków jest dniem straconym, a na miskę zupy trzeba sobie zasłużyć
bezwzględnym posłuszeństwem. Tak wychowany człowiek też będzie nadstawiał
tyłek do kopania w głębokim przeświadczeniu, że tego właśnie chce.
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
347. Data: 2003-03-19 07:18:16
Temat: Re: PornografiaIwon(k)a wrote:
> a czy to nie ty, chyba w watku zdrada, pisales o milosci tej idealnej
> czyli nie tej do siebie?
Pisałem o miłości idealnej - rzeczywiście. Ale nigdzie nie napisałem, że
jest to miłość "nie do siebie". Wręcz przeciwnie:
"Zgoda - do tego się to sprowadza: kochać - nie mieć. I to nie tylko drugą
osobę ale Wszystko (i siebie)." - to fragment któregoś posta.
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
348. Data: 2003-03-19 08:54:41
Temat: Re: PornografiaUżytkownik "puchaty"
> IMO nie można kochać szczerze innych gdy ni kocha się siebie.
To jest raczej proste, problem polega na "bardziej niż" czy "mniej niż" :-)
Asia kochająca się bez umiaru lecz lika innych osób "bardziej niz"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
349. Data: 2003-03-19 09:03:04
Temat: Re: PornografiaUżytkownik "boniedydy"
> Nie oni pierwsi, nie oni ostatni. Czy obiła Ci się o uszy historia Anny i
> Stanisława Oświecimów?
Nie, możesz opowiedzieć, chętnie się dowiem.
--
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
350. Data: 2003-03-19 09:05:19
Temat: Re: PornografiaAsiaS wrote:
> Użytkownik "puchaty"
>> IMO nie można kochać szczerze innych gdy ni kocha się siebie.
> To jest raczej proste, problem polega na "bardziej niż" czy "mniej
> niż" :-) Asia kochająca się bez umiaru lecz lika innych osób
> "bardziej niz"
Nie chodzi mi o "poziom" miłości. Chodzi mi o fakt jej istnienia bądź nie.
I dla mnie to nie jest takie proste znaleść w sobie miłość (szczerą i
bezwarunkową) do siebie.
A kiedy ona się już pojawia (tą są niestety tylko chwile) to nie ma jej
"bardziej niż" bądź "mniej niż". Ona po prostu jest do siebie i do
wszystkich.
Innymi słowy IMO drogą do miłości jest całkowita samoakceptacja.
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |