Data: 2003-10-21 18:45:19
Temat: Re: Porozmawiać czy nie......???
Od: "Joannka" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Mało tego wszystkiego - jest dobry finansowo interes do zrobienia
korzystny dla obu stron - czy zaproponowac - to troszkę wszyskich podciągnie
finansowo.?
Wal smialo! To sie teraz nazywa asertywnosc...
A powaznie - jesli ta dyrekcja to faktycznie, jak piszesz, "cudowna osoba",
to powinna wyczuc Twoje zaklopotanie i Twoje intencje. Jesli przekazesz jej
sprawe w taki sposob, ze nie bedzie to wyklad z moralnosci, a opis
niewygodnej sytuacji, w jakiej sie znajdujesz, to raczej nie wylecisz z
pracy.
Tak sobie jeszcze mysle, ze moze zamiast rozmawiac - napisz do niej.
Wiadomosc w formie napisanej pozytywnie "spowalnia" przebiegi myslowe, a tym
samym lagodzi emocje, ulatwia poukladanie sobie faktow i daje czas na
znalezienie rozwazan.
No, ale w tym wypadku trzeba umiec wlasciwie opisac sytuacje - a Ty, mam
wrazenie, potrafisz to zrobic.
|