Mrowka pisze:

> Niemniej jednak uważam, że nieufności
> > nie zaszkodzi, sama mam taki przypadek w rodzinie, kiedy ktos nie pił
> przez
> > cztery lata, potem miał dwa cugi po kilka miesięcy. Takich przerw
> kilkuletnich
> > miał kilka. Uzależniony organizm może w każdej chwili upomnieć się o swoje
> > i odrobic to co 'stracił'.
> Tak,masz racje,jestem czujna.Juz raz przechodzilam traume w zwiazku z piciem
> braciaka,jego odwykiem,nie chce juz drugi raz tego doswiadczac.A i on dostal
A czy Ty chodzisz na spotkania osób współuzależnionych?


> w tylek niezle,duuuzo stracil i bedzie za to placil do konca zycia.
Istnieje też taka możliwośc, ze jeszcze nieraz straci. Im pewniej będzie
się czuł, tym bardziej będzie go ciągnąć do alkoholu. :/


--

\ / kasia
((^\ -= * =-
\\ \() / \
>>/(_.'
((/\\ 'A słowa się po niebie włóczą i łajdaczą -
jgs /| i udają, że znają coś więcej niż znaczą' [Leśmian]