Strasznie wam wspolczuje. Jestem studentam prawa, baa robie tez drugi
kierunek. Nigdy nie zdazlylo mi sie brac cos na wzmocnienie!!!!!!! i jakos
mam stype. Siadam poprostu do nauki na tyle wczesniej by moc zdazyc sie
wszytskiego nauczyc. Filtruje co mi sie w zyciu przyda i ucze sie z glowa.
Chodze na imprezy i nie odmawiam sobie przyjemnosci. Wsrod moich znajomych
ze studiow nie widzialam by kots bral jakas amfe!
Ludzie! wybraliscie studia, trzeba byc za to odpowiedzialanym! Z tego wynika
ze na studia moze pojsc kazdy, kto tylko na egzamin polknal amfe i zdal na
5, a kolejne egzainy zaliczyl w podobny sposob. Wspolczuje naszemu
spoleczenstwu, bo z tego co piszecie to na medycynie jest to normalka. Nie
chcialabym sie leczyc u takiego lekarza, ktory nie umial przyswoic w normaly
sposob wiedzy! szkoda slow!