Data: 2011-01-07 22:50:13
Temat: Re: Postulat o krągłych łydeczkach
Od: "Veronika" <veronika_veronika@spam_op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1mkv29w9n40ca.129xz2ynfclow.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 6 Jan 2011 20:39:07 +0100, Veronika napisał(a):
>
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:z0e7bqpxm0lm.b4c7u0o9x6xc$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Thu, 06 Jan 2011 19:55:16 +0100, medea napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2011-01-06 18:21, Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Thu, 06 Jan 2011 18:01:53 +0100, medea napisał(a):
>>>>
>>>>>> Ale ossochozzi? Chłopcy po śwince nie mogą mieć dzieci, czy jak?
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Nie no, nie po śwince, ale po jej powikłaniach:
>>>>
>>>> Noależeco? Chłopiec miał powikłania? Czy tak mu tylko wróżyliście?
>>>>
>>>
>>> Akurat NASZE do niego złe nastawienie miało swoje przyczyny w znacznie
>>> wcześniejszych uwarunkowaniach, niż owa świnka.
>>> A o resztę (w tym wszelkie wróżby) to trzebaby raczej pytać moją córkę.
>>> Widocznie zagrożenie niepłodnością na przyszłość (a nie jakieś wróżby)
>>> miało już wtedy dla niej spore znaczenie :-)
>>> I w ogóle tego typu ataki dorosłych, typu "na śmietnik" itp, w
>>> odniesieniu
>>> do decyzji piątoklasistki, są raczej śmiesznawe. Na tym etapie
>>> mentalnym,
>>> na jakim jest człowiek w tym wieku, rezygnacja z "miłości" może nastąpić
>>> nawet z powodu złego podania podczas gry w siatkówkę. I co, jak źle
>>> podaje,
>>> to już "na śmietnik"?
>>
>>
>> Problemem nie jest decyzja piątoklasistki.
>> Problemem jest Twoja duma z jej decyzji.
>
> Problemem jest to, że nie było mowy o żadnej mojej DUMIE, a Ty ją tutaj
> gdzieś zauważasz. To jest tylko Twój problem.
>
> Moje zadowolenie z decyzji córki nie miało niczego wspólnego z dumą.
> ODPOWIADAŁA mi ta decyzja na etapie na jakim się znajdowała moja córka,
> tak
> jak odpowiadałoby mi nagłe a szczęśliwe w okolicznościach alergii
> znielubienie przez nią sałatki z pomidorów, które absolutnie nie
> przesądzałoby o nie-jedzeniu przez nią pomidorów w wieku lat np 25.
>
>
> Jeśli sama (jako dorosła, anie 5-klasistka) wybrałaś człowieka
> bezpłodnego, to jest Twój dorosły wybór i niczyja duma lub nie-duma tutaj
> nie ma nic do rzeczy. Podobnie jak moja - do dzisiejszych ( i
> niegdysiejszych) decyzji mojej córki.
> Weź na wodze swoje rozdrażnienie, dobrze Ci radzę, bo Ci się pewne zgoła
> różne sprawy zupełnie pomyliły i zlały w jedno, a nie powinny. Twoje
> decyzje skutkują tylko w Twoim życiu, nikt inny za nie nie odpowiada.
Weź na wodze swoją wyobraźnię i przetrzyj szklaną kulę, bo Cię oszukuje.
Hehehe.
|