Katarzyna Kulpa wrote:

> podany wczesniej link mi sie nie otwiera, a chetnie bym poczytala
> o "uczniu mistrza". bo prawde mowiac do tych wszystkich slaw jestem
> nieco uprzedzona - czy oni umieja strzyc tak, zeby czlowiek mogl sie
> potem powaznym ludziom na oczy pokazac? (nie mowiac juz
> o tym, ze ja nie zamierzam stosowac fafnastu trendy i dżezi
> żeli i pianek do stroszenia jakiejs dizajnerskiej fryzury...)

Dawno temu chodziłam przez chyba dwa lata do Laurenta. Rzeczywiście
strzygł świetnie, czyli włosy wyglądały nawet bez specjalnego układania.
Dobry fryzjer bez prowadzenia wywiadu wie kogo i jak strzyc, co najwyżej
czasem pyta czy możemy zaszaleć z ułożeniem ;)

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)