Data: 2012-03-29 07:40:07
Temat: Re: Poszukuję
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4f740e1b$0$1210$6...@n...neostrada
.pl...
W dniu 2012-03-28 22:35, Chiron pisze:
>
> No właśnie. Ewo- tak w ciągu ostatniego roku. Gdybyś miała określić- mniej
> więcej- w Twoim odczuciu- w różnych sprawach (w ogóle w Twoim życiu)- to w
> jakim procencie nie miałaś racji? Pytam serio?
Serio - nie obliczam tego procentowo, trochę śmieszy mnie takie
podejście. Przypuszczam, że nigdy nie mam w 100% racji, ani nie mylę się
w 100%, bo IMO nie ma jednej jedynej racji.
Czasami po latach dowiaduję się, że miałam rację tam, gdzie wcześniej w
nią zwątpiłam, a czasami odwrotnie.
Wiesz jaka racja ostatnio sprawiła mi najwięcej satysfakcji? Miałam w
podstawówce koleżankę, która pięknie rysowała. Na każdym wolny skrawku
papieru szkicowała sobie coś tam, a mnie się te rysunki bardzo podobały
i nawet niektóre sobie gromadziłam. W ostatniej klasie namawiałam ją,
żeby wybrała szkołę plastyczną, bo uważałam, że ma ogromny talent. Ona
jakoś nie podchwyciła tego pomysłu. Nie wiem, dlaczego, może nie
wierzyła w swoje możliwości. Poszła chyba do jakiejś szkoły zawodowej
(albo liceum zawodowego, nie pamiętam dokładnie, bo nie przyjaźniłyśmy
się blisko). Po latach skontaktowałyśmy się przez n-k i okazało się, że
ona już po trzydziestce będąc zaczęła uczyć się malarstwa. Maluje piękne
obrazy i jest z tego powodu szczęśliwa. Miałam rację. :)
Jak chcesz, mogę nawet dać Ci linka do jej strony.
====================================================
=================
Ewo- a właściwie to mi odpowiedziałaś. Bo to pytanie było z gatunku
podchwytliwych- czego nie ukrywałem i- jak widać- nie ukrywam. Kluczem IMO
jest "miałam rację". Z moich obserwacji, a może bardziej z retrospekcji
wynika, że są 2 bieguny:
"mam rację" i "mam pokorę".
W moim życiu wiele się spolaryzowało wokół tego pierwszego bieguna- co
doprowadziło do wielu...niepotrzebnych zdarzeń. Jakoś tak idę w drugą
stronę- choć wiem, że z wielu moich wypowiedzi tego nie widać, i często tak
nie jest. Jednak pisząc: "idę w drugą stronę" określam swój kierunek, chęci
i dążenia. Pierwszy biegun nie przeszkadza Ci w osądzie zdarzeń, a także
innych ludzi- jednak wręcz uniemożliwia przyjęcie czegoś o sobie, co być
może mogło by Ci się nie spodobać.
To wszystko- podkreślę- to moje opinie. Nie żadne wyroki, rozprawy naukowe,
czy za co tam ktoś jeszcze może je wziąć:-). Czyli- jako moje opinie-
świadczą o mnie przede wszystkim, nie o Tobie
--
Chiron
|