Data: 2005-12-02 12:14:53
Temat: Re: Potrzebuję czego? do czytania
Od: Gamon' <robaczyfka_M@LPA_gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czesc!
piotrh wrote:
> Nieprawda , nieuzasadniony lęk .
Oj, bo sie skusze. A jak mi padna, to bede wiedziec, kogo bic ;)
>>2. jak usune kakty do piwnicy, to mieszkanie bedzie...hmmm..jakies takie
>>nijakie :( (jak tak lubie kaktusy).
> Jak zrobisz jak wyżej to te mniejsze Ci zostaną :-)
Tych mniejszych, to nie widac :(
> To znaczy , że coś z nimi nie tak : ile lat?
Nie pamietam dokladnie: 2-4(5) - od chwili wysiania.
Moze maja za duza 'doniczke' (sa w czyms plaskatym d=~40mm). Nic
mniejszego nie udalo mi sie znalezc (tzn. jak d bylo mniejsze, to h
zdecydowanie za duze).
> i nie przejmuję się "przepisami" na ziemię kaktusową
Ja tez nie :) Moja mieszanka jak do tej pory sprawdzala sie o tyle, ze
kakty, ktore wczesniej prawie wogole nie rosly, zaczely sie miec calkiem
niezle (no tyle, ze nadal nie kwitna).
> No i niech czują sympatię , może mów do nich , głaskaj ;-)
A skad ja niby mam tyle dziur w robaczych palcach? ;)
> Podobno to działa (poważnie) :-)
Jak widac nie :(
Przynajmniej nie na kaktusy :(
Pozdrawiam,
robal.
PS. No to dzis gazeta, kaktus, pudelko, gazeta, kaktus,
pudelko.....piwnica, nieprzespane noce, nieprzespane noce (az do wiosny) ;)
|