Data: 2002-08-01 17:04:14
Temat: Re: Potrzebuje pomocy
Od: "Silvio Manuel" <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>........ Ponieważ ów psycholog wybitny zresztą, naruszył
> moje granice. Manipulując emocjami doprowadził do sytuacji kiedy zaczęłam
> myśleć o tym co mi podsunął. Nie pomogło NIE z mojej strony. Męczę się już
> jakiś czas.
Może powinno dziać się to w taki sposób. Jako wybitny psycholog ów ktoś
powinien przeprowadzić z Tobą coś w rodzaju rozmowy sondującej. Lekka, do
niczego niezobowiązująca ale dyskretnie ukierunkowana gadka. Z zebranych
informacji o Tobie powinien zastosować odpowiednią terapię wobec Ciebie.
Moim zdaniem nie poszło w tej kwestii najlepiej. Powinien był się domyśleć,
że gra na emocjach (element potrzebny) w Twoim przypdaku przybierze
nieoczekiwany, negatywny obrót. Złagodziłby to, gdyby na samym początku
spokojnie powiedział Ci, że tak właśnie może się dziać. Świadomość istnienia
niemiłych wrażeń przy grze na uczuciach trochę by je mogła zamortyzować.
Powinnaś w jakiś sposób się uspokoić, wychamować trochę i nabrać optymizmu.
Choćby dlatego, że mogą być w tobie takie struny, które płaczą, kiedy się na
nich gra. Kiedy to nastąpi przeanalizuj wszystko jeszcze raz i spróbuj pójść
do psychologa (najlepiej tego samego). Nawet dlatego, że metaforycznie
zmierzysz się jeszcze raz ze swoim własnym demonem.
pozdrawiam
Silvio Manuel
|