Data: 2002-06-03 17:01:43
Temat: Re: Powrót?
Od: "Alf/red/ Dziewulski" <w...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Wojtek" <3...@w...pl> wrote at pl.soc.rodzina:
> po prostu nie wiem, czy warto i z tym się do Was zwracam.
Stary, gratuluję decyzji odejcia- jak i gratuluję tego listu. Większoć
ludzi nie miałaby odwagi, siły czy czego tam, i- jak chciałaby cecylia-
oszukiwałaby: siebie, żonę, dzieci, otoczenie.... Bo uczucie nie wróci, nie
można sobie wmówić że znów kocha się tego kogo, że znów się pali to czego
dawno nie ma. Nawet jeli nie ma kogo innego, do (czy: przez) którego
zwykle się odchodzi.
Ważniejsze że układajš się Wam (Wam! bo żona też ma dużo do powiedzenia)
stosunki z dziewczynkami. Mylę że taki model, gdzie tatu mieszka osobno,
ale odwiedza często, pomaga, etc. jest lepsza niż to samo, ale pod jednym
dachem. Bo przecież byłoby widać przepać między rodzicami. Spalibycie
razem?
Nie raz byłem zaskakiwany przez mojego kumpla niesamowicie przyjacielskš
postawš w stosunku do byłej. Odwiedzajš się, dzielš dzieckiem, nawet
mieszkania kupili niedaleko (on- i nowy mšż jej). I tak jest lepiej.
Moim skromnym zdaniem.
--
Alf/red/ chyba subiektywny dzięki pryzmatowi
PS a cecyliš się nie sugeruj
|