Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.nask.pl!new
s.nask.org.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-m
ail
From: Jacek Kruszniewski <j...@p...kropka.pl>
Newsgroups: pl.soc.inwalidzi
Subject: Re: Pozwólcie mi umrzeć - prosi niepełnosprawny
Date: Fri, 02 Mar 2007 08:44:29 +0100
Organization: "kropka." do wyrzucenia :-) (przygarnij kropka)
Lines: 40
Message-ID: <es8km4$472$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <es73lh$qla$1@nemesis.news.tpi.pl> <es7uuu$aut$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: bxh74.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1172821508 4322 83.18.241.74 (2 Mar 2007 07:45:08 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 2 Mar 2007 07:45:08 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl-PL; rv:1.8.0.9)
Gecko/20061211 SeaMonkey/1.0.7
In-Reply-To: <es7uuu$aut$1@nemesis.news.tpi.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.inwalidzi:50221
Ukryj nagłówki
Dnia 02.03.2007 02:30, użytkowniczka/użytkownik Piotr Grela (interpio)
napisała/napisał (niepotrzebne skreślić):
> Użytkownik "Jacek" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:es73lh$qla$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> Co o tym sądzicie ?
>
> Powinien mieć szansę popełnienia samobójstwa.
> Specjalny włącznik / wyłącznik zasilania respiratora, obsługiwany poprzez
> ruch szczęki, języka. Gdyby po jakimś czasie po wyłączeniu respiratora,
> zrezygnował z tej próby odejścia - poprzez ruch języka - mógłby z powrotem włączyć
respirator.
Jest to metoda, tylko czy on chce umrzeć?
> Jest to moim zdaniem "krzyk rozpaczy i bezsilności" wobec niepełnosprawności - 100%
zależności od osób trzecich i nieciekawej przyszłości w domu opieki społecznej jaka
gościa czeka - po śmierci rodziców.
Tak, to jest dokładnie to, nie to że chce umrzeć bo jest
niepełnosprawny, bo jest przywiązany do łóżka, nie to że oddycha za
niego maszyna. Jego krzyk to krzyk rozpaczy, że po śmierci rodziców on
będzie gnił jak śmieć w jakim "Domu Opieki" gdzie będzie tratowany jako
stary niepotrzebny mebel na którym jeszcze kasę idzie zbić.
A Państwo nie zaopiekuje się nim, bo będzie wolało utrzymywać
darmozjadów pijaków stojących w koleje do Caritasu i innych organizacji
charytatywnych.
> Apel do młodych kobitek zamiast iść do klasztoru i bezcelowo klepać pacierze,
> mogłaby jakaś samarytanka albo więcej samarytanek - zaopiekować się factem.
> O ile Bóg istnieje było - byłby to większy DAR dla Boga niż życie w klasztorze.
To też jest pomysł, i to wcale nie jest zły, może by to ogłosić na
portalu wiara.pl lub innym katolickim.
Z pozdrowieniami
Jacek Kruszniewski
--
"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)
|