Użytkownik "skrzato" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d4sl9f$qt$1@inews.gazeta.pl...

> Ja zawsze dokladniej sprzatam mieszkanie, gdy ma przyjechac tesciowa.
Idzie
> mi szybciej i robie rzeczy, na ktore czesto nie mam juz sil, albo checi.
> Oczywiscie mieszkanie sprzatam zawsze, ale jak przyjezdza tesciowa, to
> wpadam w maly trans, bo wiem, ze i tak rzuci okiem i oceni. Z drugiej
strony
> mam swiadomosc, ze nigdy nie bede zbyt dobra matka, zona i gospodynia w
jej
> oczach. W kazdym razie nie tak dobra jak ona :]

E tam.
Moja tesciowa i tak ma o mnie wyrobione zdanie (jesli chodzi o moje
sprzatanie), wiec po co mam jej burzyc ustalony porzadek swiata?
Ale tak ogólnie to moje kontakty z tesciowa sa bardzo pozytywne,
niewatpliwie rowniez dlatego, ze z mezem stanowimy jeden front, przy czym w
co drazliwszych kwestiach ja nie musze dyskutowac, bo maz wystarczy.

Pozdraiwma - Ula